Witam serdecznie, na ostatnim Pelikan Hub w Gdańsku, koledzy zachęcili mnie do niniejszego forum, a i kolega o nicku hrabia też tutaj buszuje dziarsko. Zatem nie pozostaje mi nic innego, jak miło wzbogacić swoją obecnością życie na forum, powiększając grono użytkowników. A jak się zaczęło u mnie ? Lata 80., potrzebne było pióro wieczne do szkoły, a w Gdańsku, na ulicy Gancarskiej, w bramie, był starszy pan, który naprawiał pióra, doradzał etc. Pióro było składakiem różnych części, ale pisało przyzwoicie. Do tego mój dziadek ładnie pisał, imponowało mi to. Szkoła minęła, pióro nie wytrzymało próby czasu, a praca przez 20 lat non stop na klawiaturze, sprawiła, iż ręka stała się drewniana, a pismo sięgnęło dna estetyki. Zacząłem w domu mówić o pisaniu piórem, bo pismo brzydkie itp., więc żona sprawiła mi prezent, na 40 urodziny dostałem pióro Watermana Experta, o nietypowym wyglądzie, niczym jaszczurcza łuska, drobna, srebrne akcenty. Pióro cudownie się sprawuje, stanowi główne źródło radości pisania listów i innych zapisków. A potem wiadomo, temat idzie, niczym parowóz ze stacji. Dostałem Pelikana M200 z przełomu lat 80-90, itd itd itd. Uważam, że w dobie obecnej, posiadać pasję do piór i ręcznego pisania, to wspaniała przygoda życia. Pozdrawiam, Sebastian.
|