Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 23 ] 
Autor Wiadomość
  Offline
PostNapisane: niedziela, 12 czerwca 2016, 15:26 
Avatar użytkownika
Użytkownik

Dołączył(a): piątek, 19 lutego 2016, 20:04
Posty: 566
Lokalizacja: Kawęczyn/Maciejowice
Miałem wiosną okazję zwiedzić Muzeum Henryka Sienkiewicza w Woli Okrzejskiej. Tu, niedaleko Łukowa na granicy województwa mazowieckiego i lubelskiego, w niewielkim dworku urodził się i spędził dzieciństwo mały Henio.
Więc chodzę sobie po muzeum, oglądam rozmaite eksponaty...

Przywitałem się też z Henrykiem... serio! Figura była tak realistyczna, ze wchodząc do kolejnej sali prawie się ukłoniłem i powiedziałem "dzień dobry"

Obrazek

Aż tu nagle w jednej z gablotek widzę... wieczne pióro! Przyglądam się bliżej. Robię szybkie zdjęcia telefonem i wysyłam Danielowi z f-pen w ramach konsultacji. I po chwili już wiem. Na współczesnej podstawce Parkera leży piękny Waterman Safety Pen!

Obrazek

Pociągnąłem dyrektora Muzeum za język. Swoją drogą polecam - gawędziarz przedni. Warto posłuchać jego opowieści.

Okazało się, że pióro to kupił Sienkiewicz gdzieś między 1909 a 1911 rokiem, czyli w czasie gdy pracował nad "W pustyni i w puszczy. Być możne właśnie nim pisał całość lub fragmenty.
W muzeum miało być jeszcze jedno pióro pisarza. Podarowane mu przez firmę Parker. Sienkiewicz był wszak noblistą i znanym na całym świecie pisarzem. Oba pióra zostały ofiarowane powstającemu muzeum przez rodzinę Sienkiewicza już po śmierci pisarza. Zachował się o tym ślad w dokumentach. Niestety, Parker (wraz z wieloma innymi pamiątkami) zaginął w czasie II wojny światowej.
Zastanawiałem się czy udałoby się uruchomić i ożywić Watermana?

Później dowiedziałem się jeszcze od kolegi, który bywa chyba tu na forum, że w muzeum w Oblęgorku znajduje się kolejne pióro pisarza. A.W. Faber (późniejszy Faber-Castell) pochodzący jeszcze sprzed 1900 roku. Podobno było to ulubione pióro Henryka i prawdopodobnie nim właśnie pisał... Quo Vadis.
Niestety, kiedy kilka lat temu pojechałem do Oblęgorka zastałem muzeum zamknięte z powodu remontu. Mogłem tylko sobie obejrzeć pałacyk z daleka. Muszę się tam wybrać ponownie...kiedyś...

A tak swoją drogą... czy ktoś może ma jakąś zbędną podstawkę pod Watermana? Taką by była w "klimacie"? Zawiózł bym by wymienili. Niestety, znając jakie budżety mają małe muzea, raczej nie bedą mogli za to zapłacić...

Zresztą nie tylko małych muzeów to tyczy. Właśnie się dowiedziałem, że Muzeum Techniki w Warszawie musi się wyprowadzić z Pałacu Kultury (było tam od jego powstania w 1955) a dyrektor nie wie czy będzie miał pieniądze na następne wypłaty dla pracowników.

W muzeum można też obejrzeć rękopisy Sienkiewicza. Pisał bardzo drobnymi ale bardzo wyraźnymi i czytelnymi literami. Określenie - pisać drobnym maczkiem bardzo do niego pasuje.

Całość historii opisałem sobie tu:
http://robertdejtrowski.blogspot.com/2016/03/henryk-i-jego-piora.html

_________________
Nie trzeba lekceważyć drobnostek, bo od nich zależy doskonałość, która nie jest drobnostką
Michał Anioł

http://robertdejtrowski.blogspot.com/
https://500px.com/robertdejtrowski


Góra
 Zobacz profil  
 
  Offline
PostNapisane: niedziela, 12 czerwca 2016, 16:31 
Avatar użytkownika
Rada Jedi

Dołączył(a): niedziela, 21 listopada 2010, 13:35
Posty: 4899
Lokalizacja: Bytom
Druid napisał(a):
Później dowiedziałem się jeszcze od kolegi, który bywa chyba tu na forum, że w muzeum w Oblęgorku znajduje się kolejne pióro pisarza. A.W. Faber (późniejszy Faber-Castell) pochodzący jeszcze sprzed 1900 roku. Podobno było to ulubione pióro Henryka i prawdopodobnie nim właśnie pisał... Quo Vadis.

Dziwne, bo moje źródła nie podają informacji o żadnej produkcji piór A.W.Faber przed 1900 rokiem (np. The Chronicle of the Fountain Pen). Dopiero w czasie późnych lat 20tych XX wieku zaczęli wypuszczać jakieś pióra wieczne. Czy ktoś spotkał się z piórami A.W.Faber sprzed lat 1920?
Podstawka Parkera pochodzi z lat 1958-1999, więc też nie pasuje do epoki, już nie mówiąc o tym, że do pióra to w ogóle nie pasuje.


Góra
 Zobacz profil  
 
  Offline
PostNapisane: niedziela, 12 czerwca 2016, 17:25 
Avatar użytkownika
Użytkownik

Dołączył(a): środa, 3 grudnia 2014, 13:35
Posty: 2666
Lokalizacja: Bielsko-Biała
And napisał(a):
(...) Czy ktoś spotkał się z piórami A.W.Faber sprzed lat 1920? (...)


Być może chodzi o maczankę, a nie o pióro wieczne? Kiedyś na eBayu mignął mi piękny podróżny instrument piśmienniczy A.W.Faber. Z jednej strony pod skuwką kryła się wysuwana stalówka do maczanki, z drugiej był schowany w korpusie ołówek (się wyciągało i osadzało okutą metalem końcówkę ołówka w korpusie).

_________________
"Kolekcjonerzy mają inną moralność, są jak pszczoły."


Góra
 Zobacz profil  
 
  Offline
PostNapisane: niedziela, 12 czerwca 2016, 18:35 
Avatar użytkownika
Rada Jedi

Dołączył(a): środa, 3 listopada 2010, 00:06
Posty: 9916
Lokalizacja: Dolina Muminków
Tytuł użytkownika:: Zła Buka
Watermana można ożywić i to dość szybko. Pewnie nawet na miejscu. Pytanie czy władze muzeum chcą tego?
Podstawek pod pióra w tym czasie nie produkowano. Pióra spoczywały najczęściej na elemencie garnituru na biurku, albo w szufladzie.
Taką podstawę możemy dla muzeum wykonać, by ładnie prezentowała pióro. Możemy dodać także odpowiednią plakietkę z informacją o marce i modelu pióra. Nie widzę problemu.
Z pewnością będzie lepiej wyglądała niż ten plastik.


Oto dedykacja autora w rękopisie "W pustyni i w Paszczy":
Obrazek

_________________
Rzuć mnie wilkom na pożarcie a wrócę dowodząc watahą.


Góra
 Zobacz profil  
 
  Offline
PostNapisane: niedziela, 12 czerwca 2016, 18:54 
Avatar użytkownika
Użytkownik

Dołączył(a): piątek, 19 lutego 2016, 20:04
Posty: 566
Lokalizacja: Kawęczyn/Maciejowice
PanKleks napisał(a):
And napisał(a):
(...) Czy ktoś spotkał się z piórami A.W.Faber sprzed lat 1920? (...)


Być może chodzi o maczankę, a nie o pióro wieczne? Kiedyś na eBayu mignął mi piękny podróżny instrument piśmienniczy A.W.Faber. Z jednej strony pod skuwką kryła się wysuwana stalówka do maczanki, z drugiej był schowany w korpusie ołówek (się wyciągało i osadzało okutą metalem końcówkę ołówka w korpusie).




Nie wiem... bazowałem na tym co mi ktoś napisał pod postem na... Fejsie :)
dosłowny cytat:

"Zapraszam do Muzeum Henryka Sienkiewicza w Oblęgorku. Jest tam pióro wieczne A.W. Faber (późniejszy Faber-Castell). W katalogach z muzeum jest informacja iz było to ulubione pióro wieczne noblisty. Pióro pochodzi jeszcze sprzed 1900 roku i bardzo prawdopodobne, że właśnie nim napisał Quo vadis."

_________________
Nie trzeba lekceważyć drobnostek, bo od nich zależy doskonałość, która nie jest drobnostką
Michał Anioł

http://robertdejtrowski.blogspot.com/
https://500px.com/robertdejtrowski


Góra
 Zobacz profil  
 
  Offline
PostNapisane: niedziela, 12 czerwca 2016, 19:19 
Avatar użytkownika
Użytkownik

Dołączył(a): sobota, 29 stycznia 2011, 23:14
Posty: 1671
Lokalizacja: nad morzem
Kit wciskają.
A.W. Faber, a później A.W. Faber-Castell (tak nazwano firmę po ślubie panny Ottilie von Faber z Aleksandrem von Castell ) nie produkowała piór wiecznych w tym czasie. Notabene panna Ottilie po ślubie nosiła podwójne nazwisko
"von Faber-Castell", co w owych czasach było ewenementem i wymagało specjalnego edyktu cesarskiego.
Dopiero po przejęciu Osmii zaczęła produkować pióra w latach czterdziestych.
Jeszcze z dwoma nazwami - Osmia i AW Faber-Castell. A pod nazwą AW Faber-Castell dopiero w latach 50-tych.
zdrówka

_________________
Człowiek z nowymi pomysłami jest wariatem, dopóki nie odniesie sukcesu. Mark Twain


Góra
 Zobacz profil  
 
  Offline
PostNapisane: niedziela, 12 czerwca 2016, 19:34 
Avatar użytkownika
Rada Jedi

Dołączył(a): środa, 3 listopada 2010, 00:06
Posty: 9916
Lokalizacja: Dolina Muminków
Tytuł użytkownika:: Zła Buka
Sienkiewicz Quo Vadis prawdopodobnie pisał maczanką (ale kto by się tak męczył?) albo ołówkiem. Ten drugi był tani i wygodny oraz był to podstawowy przyrząd pisarski w tamtych czasach.

_________________
Rzuć mnie wilkom na pożarcie a wrócę dowodząc watahą.


Góra
 Zobacz profil  
 
  Offline
PostNapisane: niedziela, 12 czerwca 2016, 19:38 
Avatar użytkownika
Użytkownik

Dołączył(a): piątek, 30 maja 2014, 20:20
Posty: 3823
Lokalizacja: Schleswig, Niemcy
Tytuł użytkownika:: Królowa (porzeczek)
Dexter napisał(a):
Watermana można ożywić i to dość szybko. Pewnie nawet na miejscu.

pod warunkiem że mechanizm w środku jest cały ;)

_________________
Obrazek
penspa.com


Góra
 Zobacz profil  
 
  Offline
PostNapisane: niedziela, 12 czerwca 2016, 19:38 
Avatar użytkownika
Użytkownik

Dołączył(a): piątek, 19 lutego 2016, 20:04
Posty: 566
Lokalizacja: Kawęczyn/Maciejowice
No to wciskają... pozostaje pojechać do Oblęgorka i sprawdzić co i jak. Bo pewnie coś tam jest. Tylko nie wiadomo co. Może być też tak, że sami muzealnicy nie wiedzą co mają i przekłamania gdzieś po drodze się zrobiły. W każdym razie to, co widziałem w Woli Okrzejskiej sfotografowałem i opisałem... Informacji o Oblęgorku nie będę edytował, bo wtedy cała późniejsza dyskusja straci sens. Można podsumować - w Oblęgorku jest jeszcze jedno pióro ale nie wiadomo jakie. Podobno było ulubionym piórem pisarza... Jak ktoś pojedzie i zobaczy, to będziemy wiedzieć więcej.

_________________
Nie trzeba lekceważyć drobnostek, bo od nich zależy doskonałość, która nie jest drobnostką
Michał Anioł

http://robertdejtrowski.blogspot.com/
https://500px.com/robertdejtrowski


Góra
 Zobacz profil  
 
  Offline
PostNapisane: niedziela, 12 czerwca 2016, 19:44 
Avatar użytkownika
Użytkownik

Dołączył(a): piątek, 19 lutego 2016, 20:04
Posty: 566
Lokalizacja: Kawęczyn/Maciejowice
Dex... spróbuję wpaść do Muzeum, powinno mi się dać na początku lipca. Popytam czy by chcieli podstawkę, tabliczkę i jak się zapatrują na ożywienie Watermana. Dam znać co i jak :)

_________________
Nie trzeba lekceważyć drobnostek, bo od nich zależy doskonałość, która nie jest drobnostką
Michał Anioł

http://robertdejtrowski.blogspot.com/
https://500px.com/robertdejtrowski


Góra
 Zobacz profil  
 
  Offline
PostNapisane: niedziela, 12 czerwca 2016, 19:51 
Avatar użytkownika
Rada Jedi

Dołączył(a): środa, 3 listopada 2010, 00:06
Posty: 9916
Lokalizacja: Dolina Muminków
Tytuł użytkownika:: Zła Buka
Ok, to czekamy na wieści :)

_________________
Rzuć mnie wilkom na pożarcie a wrócę dowodząc watahą.


Góra
 Zobacz profil  
 
  Offline
PostNapisane: poniedziałek, 13 czerwca 2016, 22:29 
Avatar użytkownika
Firma

Dołączył(a): wtorek, 16 listopada 2010, 01:05
Posty: 3206
Dodam, że to model 4x.

Waterman 42 lub większy.,


Co do naprawy, jest prosta. Ostatnio naprawiłem kilka dokładnie takich Watermanów.

_________________
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
  Offline
PostNapisane: wtorek, 14 czerwca 2016, 09:09 
Avatar użytkownika
Użytkownik

Dołączył(a): środa, 2 lutego 2011, 11:17
Posty: 4619
Tytuł użytkownika:: Spamer of The Year 2013
Strasznie ten Henio rachityczny, zabiedzony, pewnie całe noce pisał, zapominał jeść z przejęcia i zmęczenia. A w dedykacji podał niepełny tytuł, lub też tytuł pierwotny "Pustynia i Puszcza" (pewnie też ze zmęczenia, niedożywienia i niedospania) ;)

Zaraz, czy Stasio i Nel przedzierali się przez jakąś puszczę, bo z filmu to pamiętam samą pustynię i złych Arabów?

I jeszcze sprawa zasadnicza - czy ten Faber lub też Castell produkował pióra maczane przed 1900 rokiem?

_________________
Lepiej piórem pisać bzdury, niż mądrości z klawiatury.


Góra
 Zobacz profil  
 
  Offline
PostNapisane: wtorek, 14 czerwca 2016, 09:23 
Avatar użytkownika
Użytkownik

Dołączył(a): piątek, 19 lutego 2016, 20:04
Posty: 566
Lokalizacja: Kawęczyn/Maciejowice
Już dyskutowaliśmy na temat Fabera i Castella przed 1900 rokiem i doszliśmy do wniosku, że coś jest nie tak. Jakieś przekłamania na łączach albo co inne :) Ktoś po prostu musi wpaść do Oblęgorka i obejrzeć eksponat i wydać ekspertyzę ...
A Henio podobno był bardzo drobnej postury, taki konus... acz genialny. Chociaż podobno zdarzało mu się słać telegram do redakcji (Trylogia wychodziła w odcinkach) bo zapomniał na czym skończył... albo ożywić jakąś postać drugoplanową bo zapominał, że kilka odcinków do tyłu ją uśmiercił.
Mnie się podobało też, ze nie miał nic z dzisiejszych celebrytów i celebrytków. Podróżował zazwyczaj incognito... albo podawał przybrane nazwisko, by uniknąć zamieszania i sensacji.

_________________
Nie trzeba lekceważyć drobnostek, bo od nich zależy doskonałość, która nie jest drobnostką
Michał Anioł

http://robertdejtrowski.blogspot.com/
https://500px.com/robertdejtrowski


Góra
 Zobacz profil  
 
  Offline
PostNapisane: wtorek, 14 czerwca 2016, 09:24 
Avatar użytkownika
Użytkownik

Dołączył(a): piątek, 19 lutego 2016, 20:04
Posty: 566
Lokalizacja: Kawęczyn/Maciejowice
A Stasio i Nel mieli baobab. Przy wielkości tego drzewa to już prawie puszcza ;)

_________________
Nie trzeba lekceważyć drobnostek, bo od nich zależy doskonałość, która nie jest drobnostką
Michał Anioł

http://robertdejtrowski.blogspot.com/
https://500px.com/robertdejtrowski


Góra
 Zobacz profil  
 
  Offline
PostNapisane: wtorek, 14 czerwca 2016, 10:12 
Avatar użytkownika
Użytkownik

Dołączył(a): środa, 2 lutego 2011, 11:17
Posty: 4619
Tytuł użytkownika:: Spamer of The Year 2013
Druid napisał(a):
Już dyskutowaliśmy na temat Fabera i Castella przed 1900 rokiem i doszliśmy do wniosku, że coś jest nie tak.(...)

Odniosłem wrażenie że nikt się nie odniósł do możliwości iż firma produkowała maczanki przed 1900 rokiem, a tylko do tego że zaczęła produkcję piór "pełną gębą" dopiero później, ale może się mylę.
Druid napisał(a):
Mnie się podobało też, ze nie miał nic z dzisiejszych celebrytów i celebrytków. Podróżował zazwyczaj incognito... albo podawał przybrane nazwisko, by uniknąć zamieszania i sensacji.

Ponieważ nie miał konta na FB, mógł zapewne poruszać się na mieście bez specjalnej obawy o rozpoznanie, przecież w tamtych czasach większość mężczyzn miała zarost i nosiła kapelusze, większość też była wymizerowana gdyż nie było 500+, Lidla i Biedronki....yyyy......uhhhh.... ;)

_________________
Lepiej piórem pisać bzdury, niż mądrości z klawiatury.


Góra
 Zobacz profil  
 
  Offline
PostNapisane: wtorek, 14 czerwca 2016, 10:57 
Avatar użytkownika
Użytkownik

Dołączył(a): piątek, 19 lutego 2016, 20:04
Posty: 566
Lokalizacja: Kawęczyn/Maciejowice
PanKleks wspominał coś o maczankach...

No faktycznie... jak żyć nie mając Lidla i Stonki...

No i kompletnie jest niezrozumiałe jak mógł dostać Nobla bez konta na FB... Bez FB nikt cię wszak nie zna ;)

_________________
Nie trzeba lekceważyć drobnostek, bo od nich zależy doskonałość, która nie jest drobnostką
Michał Anioł

http://robertdejtrowski.blogspot.com/
https://500px.com/robertdejtrowski


Góra
 Zobacz profil  
 
  Offline
PostNapisane: wtorek, 14 czerwca 2016, 13:53 
Avatar użytkownika
Użytkownik

Dołączył(a): wtorek, 26 lipca 2011, 22:57
Posty: 4864
Tytuł użytkownika:: Przepiórka
Tu mamy przykład maczanki Fabera:

Obrazek

Obrazek

z temperówką Eagle Pencil Co.:

Obrazek

I jeszcze np. na eBay, aukcja nr 291756783559

Obrazek

_________________
Warto sprawdzić -->
To już koniec mojego listu. Mam nadzieję, że szybko odpiszesz i powiesz, co o tym sądzisz.


Góra
 Zobacz profil  
 
  Offline
PostNapisane: wtorek, 14 czerwca 2016, 14:39 
Avatar użytkownika
Użytkownik

Dołączył(a): sobota, 29 stycznia 2011, 23:14
Posty: 1671
Lokalizacja: nad morzem
Firma E. Faber należała do Eberharda Fabera, brata Lothara, właściciela A.W. Faber. Eberhard wyjechał do Ameryki, wysłany przez brata Lothara, w celu stworzenia sieci dystrybucji wyrobów A.W. Faber, Ale po kilku latach, w 1861 r., w roku wybuchu wojny domowej pomiędzy południem i północą, "zbiesił się" i otworzył własną firmę Eberhard Faber Company. Firma ta oprócz nazwiska i asortymentu, nie miała nic wspólnego z A.W. Faber z Europy.
zdrówka

_________________
Człowiek z nowymi pomysłami jest wariatem, dopóki nie odniesie sukcesu. Mark Twain


Góra
 Zobacz profil  
 
  Offline
PostNapisane: poniedziałek, 11 września 2017, 21:10 
Avatar użytkownika
Użytkownik

Dołączył(a): piątek, 19 lutego 2016, 20:04
Posty: 566
Lokalizacja: Kawęczyn/Maciejowice
Obrazek
Sprawa się wyjaśniła. Rzeczone pióro to maczanka firmy A.W. Faber. A przynajmniej leży w pudełku firmy A.W. Faber :)

_________________
Nie trzeba lekceważyć drobnostek, bo od nich zależy doskonałość, która nie jest drobnostką
Michał Anioł

http://robertdejtrowski.blogspot.com/
https://500px.com/robertdejtrowski


Góra
 Zobacz profil  
 
  Offline
PostNapisane: poniedziałek, 11 września 2017, 21:11 
Avatar użytkownika
Użytkownik

Dołączył(a): piątek, 19 lutego 2016, 20:04
Posty: 566
Lokalizacja: Kawęczyn/Maciejowice
Obrazek

_________________
Nie trzeba lekceważyć drobnostek, bo od nich zależy doskonałość, która nie jest drobnostką
Michał Anioł

http://robertdejtrowski.blogspot.com/
https://500px.com/robertdejtrowski


Góra
 Zobacz profil  
 
  Offline
PostNapisane: wtorek, 12 września 2017, 10:31 
Nowy użytkownik

Dołączył(a): poniedziałek, 2 listopada 2015, 12:03
Posty: 5
Bardzo ciekawe informacje. Czy muzeum w Woli Okrzejskiej zgodziło się na podstawkę, tabliczkę i naprawę pióra? Moim zdaniem pióro zamiast na podstawce powinno spoczywać w dłoni Henryka Sienkiewicza, który wygląda jakby pisał.


Góra
 Zobacz profil  
 
  Offline
PostNapisane: wtorek, 12 września 2017, 12:36 
Avatar użytkownika
Użytkownik

Dołączył(a): piątek, 19 lutego 2016, 20:04
Posty: 566
Lokalizacja: Kawęczyn/Maciejowice
:( Muzeum nie odpowiedziało na moje zapytanie. A potem zapomniałem w ferworze rozmaitych zajęć. Jakoś się im przypomnę.

_________________
Nie trzeba lekceważyć drobnostek, bo od nich zależy doskonałość, która nie jest drobnostką
Michał Anioł

http://robertdejtrowski.blogspot.com/
https://500px.com/robertdejtrowski


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 23 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

kraków kuchnie na wymiar
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
phpbb3 1 styles alveo