Dokładnie z północnej Anglii. Znalezione w pozostałościach rzymskiego fortu. Znalezisko ma około 2 tysięcy lat.
To pióro maczane to tylko patyczek z metalową taśmą, ale i ze stalówką.
Po zamoczeniu pióra w atramencie, ten zbiera się w przestrzeniach zwojów i spływa na stalówkę. Stalówka nie jest nacięta. Służyła do pisania po dość twardej powierzchni.
Pisano na drewnianych tabliczkach.

Na załączonym zdjęciu replika pióra i kałamarza.
(info ze strony: objectlessons.org)

_________________
Rzuć mnie wilkom na pożarcie a wrócę dowodząc watahą.

Kolejny dowód na to, że pióra są wieczne

Pomysłowy ten spływak.

_________________
Nigdy nie nazwę człowieka świnią, psem, czy padalcem - zwierzęta nie zasługują na takie porównanie.

Kałamarz wygląda na ciężki i solidny.
Ucierali w nim barwniki?

_________________
Czy można czepiać się kogokolwiek lub czegokolwiek o cokolwiek, jakkolwiek i gdziekolwiek?

Fajna sprawa, każdy może sobie takie pióro zrobić

_________________
Lepiej piórem pisać bzdury, niż mądrości z klawiatury.

Postaram się takie zmajstrować.

_________________
Rzuć mnie wilkom na pożarcie a wrócę dowodząc watahą.

W krytycznej sytuacji mogłoby służyc jako broń.
Może stąd wzięło sie powiedzenie że "ostrzejsze jest niż miecz"

Dex, mogę Cię prosić o jakieś namiary na te zdjęcia? Bo już nic nie widać.

Może uda się wgrać to zdjęcie

_________________
Warto sprawdzić -->
To już koniec mojego listu. Mam nadzieję, że szybko odpiszesz i powiesz, co o tym sądzisz.

A Waterman się chwalił że spływak wynalazł...

Dzięki .
W sumie na tej samej zasadzie działają pióra szklane.