Skończyłem napełniać ostatnie w tym roku pióro (w sumie jeszcze 2 dni, dużo się może zmienić ) i naszło mnie na wspominki. W tym roku przybyły mi 3 pióra wieczne, dwa poszły w świat. Nie licząc próbek atramentowych, przybyło mi 16 butelkowanych atramentów. Zużyłem aż 1 (słownie: jeden).
Lubię testować nowe atramenty, w tym roku wypróbowałem aż 36 nowych kolorów, co daje mi w sumie doświadczenie pisania 260 inkaustami. Atramenty, po które sięgałem najczęściej w tym roku to Akkerman #26 Groenmarkt Smaragd, Pilot Namiki Blue-Black, Sailor Pigment Sei-boku.
Dzięki temu, że zacząłem śledzić co jest w każdym piór, ile razy było tankowane jakim atramentem, w tym roku spróbowałem oszacować zużycie atramentu. Wyszło mi 138 napełnień piórowych, co mniej więcej przekłada się na 125 ml atramentu.
Z papierów zapisałem 2 dzienne kalendarze, trzy 96-kartkowe zeszyty Oxford A5, dwa 96-kartkowe zeszyty Oxford A4 (nie licząc tego, czego nie liczyłem...).
W sumie, pod względem piórowo-atramentowym, to był dobry rok.

Ktoś jeszcze produkuje jakąś statystykę?

Na razie w szoku jestem, i gratuluję. Przemyślę temat i też coś tu podsumuję jak ochłonę.

_________________
Co się waszeć o to pyta!
Maczaj pióro - pisz i kwita!

Policzyłem też ile mam atramentu (a nie powinno się tego robić - czytaj dalej...). Patrzę jedynie na butelkowany inkaust:

66 butelek, a w środku 2844ml atramentu, gdyby były wypełnione w 100%.
Powiedzmy, że wypisałem 30% objętości każdego z nich, pozostaje jeszcze 1990,8 ml (tak, 2 litry ). Patrząc na tegoroczne zużycie, mam zapasu atramentowego na 16 lat... Myślałem, że będzie 2x gorzej

Moim postanowieniem noworocznym powinno być wstrzymanie się od zakupów atramentowych

No i przypomniało mi się z zamierzchłych czasów, z podstawówki, kiedy to uczyłem się pisać i używałem maczanki, jak to woźny od czasu do czasu dolewał do kałamarzy w ławkach atrament z takiej wielkiej butli, która mogła mieć 2 litry...

_________________
For friends - just Qwerty...

Marzy mi się duża butelka Pilota BB, skoro tak dużo go zużywam:

źródło: https://www.reddit.com/r/fountainpens/c ... ot_350_ml/

W sumie 2L to tylko 2 butelki Blackstone:

źródło: https://www.reddit.com/r/fountainpens/c ... _bags_and/

Moje zakupy tegoroczne to cztery pióra: 3 x Parker Vacumatic i jedno Capless Fermo. Żadnego atramentu. Mam ich i tak za dużo.

Kupiłem 2 MB i 2 Visconti i kilka budżetowych, pare atramentów też przybyło

Ja akurat w tym roku kupiłem 10 piór, z czego 5 to Sailory.
Przybyło też 18 butelek atramentów, z czego połowa to limitowane Montblanc.

PS. @ddntp gdzie zaopatrzyłeś się w Sei Boku?

Na początku roku butelka, a na "Black Friday" dodatkowo naboje na szybką podmianę w warunkach polowych - całość w BuyLux.

W przyszłym roku (od jutra?) będę testować Sou-boku dla odmiany.

Szykuję też następne całkowicie zbędne dane statystyczne pt. "ile waży atrament" Do czerwca powinienem się wyrobić.

Kupiłam bądź dostałam 9 notesów i jeden kalendarz, kupiłam długopis Pilot MR (do posiadanego już pióra), ołówek mosiężny Kaweco jeden kupiłam, drugi dostałam. Kupiłam kilka tuszy kaligraficznych i sprzedałam cztery butelki atramentu!
Z piórami nic a nic, tylko stalówki i obsadki (kupiłam, wygrałam). Jestem zadowolona

_________________
http://mcagnes.blogspot.com

Ciężko jednak policzyć, nie robię notatek, ale to był słaby rok. Około 9-10 nowych kolorów w atramentach. Około 12 "starych" piór. Około 5 "nowych" piór. Około 11 starych szklanych kałamarzy. 3-4 notesy. ...i 2 długopisy .
Ale najbardziej cieszy mnie zakupiona i często czytana "PARKEROPEDIA" kolegi Anda'a.

_________________
Co się waszeć o to pyta!
Maczaj pióro - pisz i kwita!

Dzięki Przyjaciele, że to robicie .......,a statystyki ddntp są rewelacja !!!

Lada moment koniec roku, czas na nowe podsumowanie

Pióra
Miałem się powstrzymać od zakupów piórowych, stety-niestety wyszło, jak wyszło W tym roku przybłąkały się 3 pióra:
1. Pelikan 400NN ze stalówką OF
2. Pilot Custom 823 Amber Demonstrator ze stalówką M
3. Pelikan M300 ze stalówką EF

Nie rozstałem się z żadnym z posiadanych piór.

Pióra napełniałem atramentem 118 razy (!), czyli średnio co 3 dni. Top 3 najczęściej używane pióra:
1. Przemysław Marciński Cztery Żywioły Ziemia FoP 2017 (21 napełnień, testuję tym piórem zielone atramenty, stąd taka ilość)
2. Nakaya Cigar Piccolo Heki-tamenuri (18 napełnień)
3. Pilot Custom 823 Amber Demonstrator / Pilot Vanishing Point Blue Carbonesque / Sailor 1911S Black GT (po 7 napełnień)

Atramenty
Mam ogromne zapasy atramentowe, miałem się powstrzymać od nowych nabytków (może z małym wyjątkiem na zakup limitowanego KWZ Ink na PenShow). "Niemal" się udało, wpadły mi w ręce jedynie te buteleczki (na swoją obronę mogę dopowiedzieć, że 4 butelki dostałem w prezencie...):
1. KWZ Ink Liquid Words / Malowidła Lascaux, 60 ml
2. Diamine Music Collection Wagner, 30 ml
3. Stipula Calamo Verde Muschio, 70 ml
4. Pilot Namiki Black, 70 ml
5. Pilot Namiki Blue, 60 ml
6. TACCIA Sunaoiro Uguisu, 30 ml
7. TACCIA Sunaoiro Ebi, 30 ml
8. TACCIA Sunaoiro Tsuchi, 30 ml
9. Ferris Wheel Press Peter Moss, 38 ml
10. Sheaffer Coastal Blue, 30 ml

Tym razem dokładnie zliczyłem zużycie atramentowe – w tym roku wypisałem 110,48 ml inkaustu (a przypomnę, że przybyło 448 ml, czyli zapasy zwiększyłem o kolejne 3 lata...). 3 najczęściej używane atramenty:
1. Sailor Manyo Shirakashi (15 „dawek”)
2. Pilot Namiki Black (7 napełnień)
3. Sailor Pigment Ink Sou-boku / Stipula Calamo Musk Green | Verde Muschiato (po 5 napełnień)

W 2021 wypróbowałem 48 nowych atramentów (a łącznie do teraz mam wypróbowanych 308 kolorów):
Aurora [100th Anniversary] Orange
Cresco Royal Blue (cartridge)
Diamine Apple Glory
Diamine [Music Collection] Wagner
Ferris Wheel Press Bluegrass Velvet
Ferris Wheel Press Tanzanite Sky
Ferris Wheel Press Frivolous Lime
Inkebara Atrament Pióromaniaka Jesień 2019 Brąz Edycja #1
Inkebara Atrament Pióromaniaka Zima 2020 Zimowa Grań Edycja #2
J. Herbin [1670, 350th Anniversary] Vert Atlantide
Jinhao Red (cartridge)
Jinhao Neon Lime
Jinhao Brown (cartridge)
Jinhao Bluish Violet (cartridge)
Jinhao Green (cartridge)
Jinhao Sunny Orange (cartridge)
Jinhao Pink
Jinhao Green Bamboo (cartridge)
Jinhao Apple Green (cartridge)
Krishna [Super Rich Series] Sindhoor
Krishna [Super Rich Series] Dark Chocolate
KWZ Ink Liquid Words 2021 LE Malowidła Lascaux
KWZ Ink Sheen Machine #2 Sheen Day
Lamy Tourmaline LE 2020
Lamy [Crystal Ink] Benitoite
Monteverde [Gemstone Collection] Malachite
Noodler's Baystate Blue
Noodler's Gruene Cactus
Pennonia Dungó / Wasp Orange
Pennonia Ördögi Vörös / Devilish Red
Pilot Iroshizuku [100th Anniversary] Fuku-roku-ju
Robert Oster Signature Ink Aussie Brown
Robert Oster Signature Ink Velvet Storm
Robert Oster Signature Ink Eucalyptus Leaf
Robert Oster Signature Ink Forest Green
Robert Oster Signature Ink Moss
Sailor [Ink Studio] 150
Sailor [Ink Studio] 162
Sailor [Ink Studio] 123
Sailor [Manyo] Shirakashi
Sailor Pigment Ink Sou-boku
Schneider Green
Sheaffer Coastal Blue
Stipula Calamo Musk Green | Verde Muschio
Taccia Cha Brown
Taccia Sunaoiro Ebi (Purple Red)
Waterman Intense Black
Waterman Serenity Blue

Najlepiej wspominam Sailor Ink Studio 123, a o neonowym Jinhao wolałbym zapomnieć...

Na koniec mogę się pochwalić, że wypisałem od początku do końca aż 2 butelki atramentowe! (5 ml Ferris Wheel Press i 10 ml J. Herbin )

Ktoś jeszcze rzuci jakimiś liczbami?

Z okazji nadchodzącego Nowego Roku życzę Wam wszystkim 4 rzeczy na " Z " :
1. ZDROWIA!
2. Zdobywania najbardziej upragnionych piór i inkaustów!
3. Zrównoważonego budżetu na to, co powyżej!
4. Zrozumienia p. 2 u Współmałżonek, - onków i Osób Towarzyszących !
(Nie rzucę liczbami, bo straciłem miarę a po wtóre pewnie bym się wystraszył). Ale w tym roku zdobyłem Pelikany : Lizard i Mother of Pearl...
Reszta jest milczeniem (zwłaszcza jakby Małżonka zapytała o koszty ...)

_________________
( ಠ ͟ʖ ಠ )

W tym roku uruchomiłam po latach swoje źródełko piórowe, kilka kupiłam, kilka dostałam, kilka w planach ech niechby szlag Sheaffera i Crossa za te czarno-czarne wykończenia... buteleczki atramentów z drugiej ręki jedynie, pióra też niekoniecznie ze sklepowej półki. W planach na te rok szlif kilku stalówek celem wyczucia, kiedy przestać parę chińczyków do nauki mam.

_________________
"Człowiek nigdzie naprawdę nie był, póki nie wróci do domu." Terry Pratchett.

@ddntp Ciekawe zestawienie.
Mój bilans minionego roku to: przybyło 7 nowych piór i ubyło 6. Czyli +1. A chciałem zmniejszać ilość piórowego stanu.

Ostatnie w tym roku pióro właśnie napełnione, czas więc na coroczne podsumowanie piórowo-atramentowe (to już trzeci raz! – robi się już z tego mała tradycja ).

Pióra
Nie planowałem niczego konkretnego w mijającym roku, na moim „wishlist” od 2 lat znajduje się Sailor Pro Gear. W pewnym sensie to go kupiłem, w maju tego roku – w La Couronne du Comte . Nigdy go nie dostarczono, sklep zbankrutował we wrześniu, procedurę charge back odrzucono z powodu przekroczenia 90 dniowego okresu od zakupu… Więc pióra nie mam. Pomimo tego coś wpadło:
1. Pilot Prera Clear Green M (to przez And’a! w recenzji Pilot Iro-utsushi pokazał, że stalówka pasuje do Prery…)
2. Pilot Plumix (a właściwie dwa: B & BB)
3. Pilot Penmanship EF (bo pasują do niego Pilot’owe naboje)

Nie rozstałem się z żadnym z posiadanych piór.

Pióra napełniałem atramentem tylko 101 razy. Top 3 najczęściej używane pióra:
1. Nakaya Cigar Piccolo Heki-tamenuri (16 napełnień)
2. Przemysław Marciński Cztery Żywioły Ziemia FoP 2017 (15 napełnień, bez zaskoczenia - testuję tym piórem zielone atramenty, stąd taka ilość)
3. Pelikan M300 / Pilot Vanishing Point Blue Carbonesque (po 7 napełnień)

Atramenty
Pomimo kilkudziesięcioletnich zapasów atramentowych, wpadły mi w ręce nowe butelkowane inkausty (nie licząc próbek):
1. Colorverse USA Kingdom Project Series 019 - Taepyeong Seongdae, 30 ml
2. Pelikan M205 Duo Highlighter Green, 30 ml
3. Taccia Roughna Earth Green Ink Bottle, 40 ml
4. Ferris Wheel Press Beaver Dam Brown, 5 ml
5. Ferris Wheel Press Goose Poupon, 5 ml
6. Ferris Wheel Press Moss Park Green, 5 ml

Zużycie atramentowe – w tym roku wypisałem 85,24 ml inkaustu (1/3 mniej niż w 2021). Trzy najczęściej używane atramenty:
1. Taccia Sunaoiro Uguisu Olive Green (12 napełnień)
2. Sailor Manyo Shirakashi (7 napełnień)
3. Pilot Namiki Black (5 napełnień, co dziwne – nie przepadam za czarnym kolorem)

W 2022 wypróbowałem 43 nowe atramenty (łącznie przez moje ręce przeszło 351 kolorów, a w kolejce czeka 35 kolejnych do przetestowania!), w kolejności testowania:
Robert Oster Signature Ink Grün Schwarz
Ferris Wheel Press Peter Moss
Pelikan 4001® Pink
Jacques Herbin [Les Essentielles] Vert Amazone
Great Fountain Mystery Brown
Robert Oster Signature Ink Dragon's Night
Vinta Ink Mermaid Green Sirena 1952
Caran d'Ache [Chromatics] Infra Red
Yookers Ink Malachite Green
Robert Oster Signature Ink Marrone Mustard
Robert Oster Signature Ink Crocodile Green
Vinta Ink Aegean Armada 1944
Graf von Faber-Castell Yozakura
Taccia Sunaoiro Tsuchi (Golden Wheat)
Taccia Sunaoiro Uguisu (Olive Green)
Robert Oster Signature Ink Motor Oil
Robert Oster Signature Ink Chartreuse
Troublemaker Hanging Rice
Pelikan M205 Duo Green Highlighter Ink
Pilot Namiki Purple
ColorVerse [Kingdom Series Project] 019 Taepyeong Seongdae
Platinum Carbon Black
Pilot Namiki Pink
Sailor [Shikiori] Yonaga
Diamine [r/fountainpens] Writer's Blood
ColorVerse [Season 5 The Red Planet] Spirit #70
Pilot Namiki Red
Platinum Highlighter Fluorescent Green
Pilot Namiki Green
Diamine PWF Blue Dream
Pilot Iroshizuku Yu-yake
Rohrer & Klingner Blau Permanent
Robert Oster Signature Ink [Cult Pens] Devon Green
Kaweco Ruby Red
Pelikan Edelstein Apatite (2022)
Waterman Tender Purple
Pilot Iroshizuku Kon-peki
Pilot Iroshizuku Fuyu-syogun
Monteverde [Noir Collection] Ocean Noir
Rohrer & Klingner Deep Pine Forest [2022 Limited Edition]
KWZ Ink Sheen Machine #1
Rohrer & Klingner Alt-Bordeaux
Private Reserve Chocolat

Wyżej wspomniane atramenty w takiej samej kolejności jak w opisie:


Najlepiej wspominam Pilot Namiki Purple (cieniowanie + ciekawe przebarwienia w czasie pisania), najgorzej wspominam GvF-C Yozakura (znikome nasycenie).

Papieru nie liczyłem, poszło tego sporo…

Podziękowania dla wszystkich, którzy podzielili się ze mną swoimi atramentami!

Bardzo mało piszę w pracy, ale udało mi się przez rok niemal wyzerować zeszyt Oxford 96 kartkowy. Krótkie notatki-zestawienia dla szefowej, gdy akurat koleżanka miała urlop lub była poza biurem. Kartki powyrywane, została okładka i kilka stron wewnątrz super.
Parę kolejnych piór, parę kolejnych atramentów, parę piór i atramentów sprzedanych, dwie imprezy piórowe przy stoisku Inahona, kilka spotkań... to był dobry rok brakowało mi takich.

_________________
"Człowiek nigdzie naprawdę nie był, póki nie wróci do domu." Terry Pratchett.

Moje podsumowanie okazuje się zaskakujące. Pozbyłem się 36 piór a kupiłem 5. Czyli minus 31. Ale i tak zostało ich sporo. W atramentach brak ruchu, za to przybyło kilka notesów oraz ołówków.