And napisał(a):
Frimę znaną obecnie jako Montblanc założyli w roku 1906 dwaj Niemcy: inżynier August Eberstein i biznesmen Alfred Nehemias. Pierwsze pióro Simplo Pen z systemem kroplomierzowym wyprodukowali w Berlinie. Początki sprzedaży były jednak tak skromne a koszty duże, że Eberstein chciał zamknąć firmę, ale Nehemias znalazł dodatkowy kapitał u Clausa J.Vossa z Hamburga, który entuzjastycznie podszedł do pomysłu produkcji piór wiecznych.
Nagłowek pierwszego papieru firmowego z roku 1908

Zawsze zastanawiałem się skąd europejskie firmy czerpały wiedzę, know-how oraz skąd miały sprzęt do produkcji piór wiecznych, w szczególności zaś produkcji stalówek zakończonych ziarnem ze stopu zawierającego jakiś twardy metal. Metodą prób i błędów? O ile proporcje, kształt i materiał można zgapić od konkurencji, nawet zamorskiej, o tyle wiedza z zakresu materiałoznawstwa i sprzęt niezbędny np. do precyzyjnego przecięcia stalówki zakończonej irydem stanowiło na początku XX wieku pewne wyzwanie.
Niedawno streściłem historię zgodnie z którą firmy z których powstało następnie KaWeCo po prostu kupiły zarówno szkolenie, wiedzę jak i oprzyrządowanie ze Stanów Zjednoczonych.
Zastanawialiście się kiedyś dlaczego na dokumencie opisywanym jako "Nagłówek pierwszego papieru firmowego firmy Simplo z roku 1908" jako miejsca funkcjonowania firmy wskazuje się nie tylko niemiecki Hamburg ale i ... Nowy Jork?Ja się zastanawiałem.
Ale nie zaprzątałem sobie tym głowy aż do niedawnej rozmowy ze Sticky-im, który zwrócił moją uwagę na rodzinne powiązania Augusta Ebersteina, postaci jak się wydaje kluczowej dla powstania i późniejszego rozwoju Simplo/Montblanc, z osobami i firmami działającymi w USA.
Jakie to powiązania?
Boston Fountain Pen CompanyW 1904 roku w Bostonie, w stanie Massachusetts na bazie aktywów firmy
Colonial Pen Company za sprawą Charlesa Brandta powstaje firma Boston Fountain Pen Company firma Boston Fountain Pen Company. Działalność firmy oparta była o 7 patentów dotyczących piór wiecznych, z który 5 należało łącznie do Charles Brandta i Augusta Eberteina. Wczesny model swojego pióra firma sprzedawała pod nazwą Boston Safety Fountain Pen, ze względu na jego konstrukcję zapobiegajacą wyciekaniu atramentu, co było możliwe dzięki wykorzystaniu opatentowanego rozwiązania Eberstaina na przytwierdzoną na stałe wewnętrzną skuwkę (U.S. Patent Nr 764,227). Z czym kojarzy się miłośnikom piór amerykańskich owa firma z Bostonu?
Przyjmuje się, że w roku 1917 firma Boston Fountain Pen została kupiona przez
Wahl Adding Machine Company (później pod nazwą Wahl Company). Niewielka część zespołu wraz Georgem Brandtem zasiliła szeregi pracowników firmy American Fountain Pen Company, która następnie zmieniła nazwę na
Moore Pen Company. Dzięki przejęciu kontroli nad firmą z Bostonu Wahl uzyskał nie tylko sprzęt ale i swobodny dostęp do korzystania z części patentów, w tym patentów Ebersteina na wspomnianą wcześniej wewnętrzną skuwkę oraz na spływak typu "comb feed" często określany w Polsce po prostu jako spływak grzebieniowy (U.S. Patent Nr 750,271). Istotą takiego spływaka są liczne nacięcia dzięki którym na spływaku powstają dodatkowe "kieszonki" zwiększające powierzchnię spływaka tym samym zwiększając jego możliwości buforowania atramentu, co jest istotne i dla szybkiego startu pióra po zdjęciu skuwki, ale i pomaga zapobiegać niekontrolowanym wyciekom, banieczkom i kleksom. Know-how, sprzęt i pracownicy Boston Fountain Pen Company oraz patenty Eberstaina stały się fundamentem produkcji piór pod marką
Tempoint, następnie przemianowanych na Wahl Pen.
Patent dotyczący spływaka grzebieniowego w rozmaitych (często ulepszonych) wersjach, modyfikacjach był powszechnie używanym wynalazkiem w piórach z lat 20-tych i 30-tych.
Również inny patent Augusta Ebersteina, na pióro napełniane za pomocą mechanizmu znanego jako "twist filler" (U.S. Patent Nº 721,549) znalazł zastosowanie na amerykańskiej ziemi, w piórach firmy Warren N. Lancaster Pen Company. Skręcenie woreczka na atrament w tych piórach wymagało zdjęcia korpusu, jednak sam korpus zawierał również otwór, którego zastosowania nie wyjaśnia co prawda patent, ale domyślamy się, że chodziło o dodatkową funkcjonalność tzw. "blow fillera" (czyli odkształcanie woreczka na atrament nie mechanicznie, za pomocą monety, zapałki czy blaszki połączonej z dźwigienką lub przyciskiem, tylko za pomocą rosnącego ciśnienia powietrza wdmuchiwanego do korpusu przez ten otwór) bez naruszania wprost patentu na to rozwiązanie sygnowanego przez trio
Seth, Sears, Crocker.
Krew nie wodaPatent z 2 sierpnia 1904 roku (US patent no. 766,560) - a więc 4 lata przed debiutem niemieckiej firmy - sygnowany przez niejakiego Otto E. Weidlich na wynalazek opisany jako “Pióro Wieczne”, zawierał opis rozwiązania jakie znamy pod nazwą "matchstick filler" wykorzystywany był w piórach sprzedawanych pod nazwą ... “Simplo Filler”. Firma Weidlich-Simpson Pen Co. wykorzystywała również, od roku 1914 (a więc w tym przypadku później niż w Europie), opatentowany przez Davida T. Kaufamanna znak towarowy stanowiący sześcioramienną gwiazdę oraz słowo "Star" (czyli gwiazda).
Okazuje się, że August Eberstein był spokrewniony z Otto E. Weidlichem. Urodził się w Niemczech jako Carl August Henrich Weidlich ale po przyjeździe do USA przyjął panieńskie nazwisko matki: Eberstein, aby odróżnić się od innych Weidlich-ów, działających już w biznesie piórowym, w szczególności zaś od swojego brata Otto. Na ile miała, mimo tej zmiany nazwiska, miejsce wymiana koncepcji, pomysłów i rozwiązań, tego nie wiemy na pewno, ale podobno mamy szansę się dowiedzieć, bo powstaje w tej sprawie opracowanie oparte o dokumenty rodzinne.
Po powrocie do Niemiec, ok. roku 1906-tego August Eberstein pracował Eugenem Hahnem. W roku 1907 uzyskał w Wielkiej Brytanii i Francji patent na biały captop (który przezwałem nadklipsiem), który można uznać za prekursora Montblancowskiej śnieżynki. W latach 1908-1910, August był dyrektorem fabryki, inżynierem i jednym z założycieli Simplo Filler Pen Co. w Hamburgu, firmy która jak wiemy następnie stała się Montblanciem. Jego odejście z firmy było kwintensencją "odejścia z hukiem". W tajemnicy przed innymi osobami w firmie sprzedał firmowe maszyny i materiały, w związku z czym został pozwany do sądu i salwował się ucieczką do Wielkiej Brytanii. Tamże współpracował z niejakim Ernestem Macauleyem Wade z Liverpoolu i uzyskał kolejny patent w roku 1912. Na chwilę wyjechał ponownie do USA, gdzie przebywał w latach 1914-1915 po czym wrócił do Europy w roku 1916. Wtedy też wrócił do nazwiska Wiedlich. W czasie I wojny przebywał w Szwajcarii. Następnie, wrócił do Niemiec i przez Monachium trafił do Drezna, gdzie działał w branży piórowej do 1945 roku, kiedy zginał - według relacji syna - w trakcie bombardowania.
Podsumowując:- 6 patentów w USA w latach 1903-1905
- 2 patenty zarejestrowane w Wielkiej Brytanii w latach 1907-1912
- 1 patent zarejestrowany we Francji z 1907 roku
- 3 patenty zarejestrowane w Niemczech w latach 1931-1939
Oznaczanie górnego fragmentu skuwki (oraz dolnego fragmentu korpusu) za pomocą materiału w kontrastującym z resztą pióra kolorze było praktyką spotykaną u wielu producentów, również tych najbardziej znanych. Na ile były one wyrazem inspiracji jakimś jednym pomysłem (np. tym Otto E. Weidlicha) a na ile bardziej ogólnej tendencji i mody trudno powiedzieć, choć są osoby, wśród nich m.in. G. Kovalenko, które doszukują się bardzo bezpośrednich związków i inspiracji między oznaczeniami Simplo i Rouge et Noir a, jak wspomniałem powyżej, górną częścią skuwki wykonaną z "materiału w kontrastującym z resztą pióra kolorze", np. w piórach Duofold. Poniżej fragment wpisu patentowego którego istotą jak widać są właśnie wyraźnie odróżniające się kolorystycznie końce pióra (etymologia słowa Duofold? )
Pewne natomiast jest co innego. W przywołanym wyżej brytyjskim patencie, Eberstain pisze wprost, że kontrastowe oznaczenie skuwki ma na celu uniknięcie pomyłkowego umieszczenia pióra "do góry nogami" i ew. wycieku atramentu z tego powodu. Czy i na ile taka idea i interpretacja jest również "na rzeczy" w przypadku piór Simplo, Rouge Et Noir i Montblanc? Biorąc pod uwagę, że August Eberstain jest jednym z twórców tych dwóch pierwszych firm, wydaje mi się, że nawet bardzo "na rzeczy".
Link do patentu --->>
KLIK. Kluczowe słowa w drugim akapicie: UK Patent 13,900
Co sądzicie?
Informacje pochodzą z publikacji R. Bindera oraz bloga George Kovalenko. Grafiki pochodzą z materiałów udostępnianych przez użytkownika rhrpen 

Może tytuł wątku wzbogacić o słowo Montblanc?