"Violet de Cobalt z pewnością jest propozycją bardzo specyficzną w ofercie atramentów marki Montblanc. Takie odcienie znajdywane są na rysunkach mających nawet ponad 50000 lat. Fiolet oczywiście był ważnym kolorem także w znacznie późniejszych epokach. Otrzymywano go głównie ze sproszkowanego ametystu. Formuła atramentu oparta jest na ekstrakcie z kwiatu Gardenia Blue. (...) Jest to fiolet, którego ametystowo-różowa barwa jest mocno pastelowa. Ze względu na jasny odcień, nasycenie określiłbym jako średnie. Tekst jest czytelny, jednak przy pisaniu bardzo cienką stalówką całość może dla niektórych osób być już nadmiernie jasna."

Czytaj całość

_________________
ZEGARKI I PIÓRA.COM - strona o piórach wiecznych i zegarkach (nowości, testy, recenzje, wydarzenia itp.) Zapraszam

Na temat polityki cenowej Montblanc wyzłośliwiałem się przy okazji recenzji poprzedniego atramentu z tej serii, więc żeby się nie powtarzać dodam tylko, że nawet najwyższej jakości karton użyty do produkcji pudełka na atrament nie rekompensuje ceny .
A co do barwy, mnie wydaje się trochę blada, jakby pióro było niedawno przepłukane i atrament nie osiągnął jeszcze pełnej koncentracji. W kleksie wychodzi znacznie lepiej, ale to zbyt kosztowny atrament, aby robić sobie z niego kleksy.
Dzięki za recenzję

_________________
"Nie jestem ja na tyle szalonym, żebym w Dzisiejszych Czasach co mniemał albo i nie mniemał."
W. Gombrowicz

No drogo jest jak to w serii Elixir - poniekąd trochę rozumiem taką cenę, jednak to na pewno nie jest atrament dla mnie bo to nie moje odcienie

_________________
ZEGARKI I PIÓRA.COM - strona o piórach wiecznych i zegarkach (nowości, testy, recenzje, wydarzenia itp.) Zapraszam

A jak to jest z tym zapachem w serii Elixir? Bo np. Elixir Parfumeur, Wood & Tobacco scent, Gray podobno pachnie drewnem. Czy wszystkie Elixiry są zapachowe, czy tylko niektóre?

Nie wszystkie są zapachowe - pierwsze trzy nie są perfumowane. Dopiero kolejne takie są. Nie mam jeszcze tych najnowszych (bo takie nowości zawsze trafiają do PL z pewnym opóźnieniem), ale jakoś nie jestem zwolennikiem atramentów perfumowanych bo moim zdaniem nie jest to zapach na tyle mocny by było to "warte zachodu". Być może nowe Elixiry pod tym względem zaskoczą.

Zapachowy ma być jeszcze nowy atrament MB Purdey & Sons.

Pamiętam jednak, że na zajęciach na II roku studiów, moja prowadząca miała takie perfumy, że jak po kilku latach robiłem porządek w półce, to papiery i kalki pachniały bardzo mocno...

_________________
ZEGARKI I PIÓRA.COM - strona o piórach wiecznych i zegarkach (nowości, testy, recenzje, wydarzenia itp.) Zapraszam