"Atramenty w kolorze szarym są jednymi z najbardziej specyficznych jakie możemy znaleźć na sklepowych półkach. Muszę przyznać, że są chyba jednymi z najtrudniejszych w przygotowaniu i to nie za sprawą trudności w produkcji, lecz po prostu oczekiwań klientów. O ile w przypadku czerni nabywcy szukają klasyki, to w odniesieniu do innych barw najczęściej zwracamy uwagę na intensywność koloru, jego unikalność bądź inne cechy, które sprawią, że nasz tekst wyróżni się spośród pozostałych."

Czytaj całość

_________________
ZEGARKI I PIÓRA.COM - strona o piórach wiecznych i zegarkach (nowości, testy, recenzje, wydarzenia itp.) Zapraszam

Dzięki za recenzję. Solar niegdyś przekonywał mnie do szarości ale zostałem przy Fuyu_Syogun jako jedynym wyjątku .
W recenzji na FPN ( http://www.fountainpennetwork.com/forum ... try4119771 ) kolor wydaje się nieco bledszy.

_________________
"Nie jestem ja na tyle szalonym, żebym w Dzisiejszych Czasach co mniemał albo i nie mniemał."
W. Gombrowicz

Myślę, że jeśli nie widzi Ci się Spider a podoba Ci się Fuyu-Syogun, to polubisz Montblanc Oyster Grey. Zdjęcia w necie nie oddają jego wyrazistości z domieszką brązu.

_________________
Warto sprawdzić -->
To już koniec mojego listu. Mam nadzieję, że szybko odpiszesz i powiesz, co o tym sądzisz.

Zastanawiałem się niedawno nad zakupem tego atramentu. Zamiast pajączka wybrałem jednak łabędzia. Oba super niejednoznaczne, tyle że ten "ptakowy" nieco cieplejszy w odbiorze. Chociaż po Twojej recenzji zacząłem się jednak zastanawiać nad tym szarym. Pewnie na kremowym papierze zyskuje jeszcze nieco na nasyceniu.

Ha, a ja właśnie wracam z bloga zegarkiipiora.com (https://zegarkiipiora.com/2018/06/19/mo ... -recenzja/), gdzie czytałam recenzję o atramencie SWAN ILLUSION. Nie widziałam go na żywo, więc trudno jednoznacznie ocenić, ale blogowy SWAN wydaje się być bardzo podobnym do OYSTER GREY na papierze. W realu OYSTER GREY wygląda na ciemniejszy niż w recenzji Mariusza.

_________________
Warto sprawdzić -->
To już koniec mojego listu. Mam nadzieję, że szybko odpiszesz i powiesz, co o tym sądzisz.

To dziwne bo u mnie Oyster jest raczej jasny i nie potrafię się w nim dopatrzeć brązu Moim zdaniem Swan nie ma nic wspólnego z Oysterem. Może masz Oystera z jakiejś dziwnej partii, albo ktoś coś w nim umoczył? Mam u siebie wszystkie te kałamarze, ale oyster jest po prostu szary, a swan generalnie brązowy.

Natomiast jeżeli chodzi o moją ulubioną szarość to zawsze wskazuję na:
https://zegarkiipiora.com/2016/02/04/montblanc-meisterstuck-90-years-permanent-grey-test/

_________________
ZEGARKI I PIÓRA.COM - strona o piórach wiecznych i zegarkach (nowości, testy, recenzje, wydarzenia itp.) Zapraszam

Nikt nic nie umoczył, bo atrament mam prosto ze sklepu:)

Sądzę, że Twoja opinia jest najbardziej miarodajna, bo masz wszystkie wspomniane kolory.

_________________
Warto sprawdzić -->
To już koniec mojego listu. Mam nadzieję, że szybko odpiszesz i powiesz, co o tym sądzisz.

Szczerze to przyznam, że mocno mnie zdziwiło to, że w Oysterze można się doszukać brązu. Co prawda pisałem o tym w teście na ZiP, że potrząsając Oysterem w butelce to na ściankach widać nawet purpurę, ale na papierze później tego nigdy nie zauważyłem. Generalnie Oyster i Spider to dwa "najbardziej szare szare" w ofercie MB, natomiast Swan to wg mnie koło szarości nawet nie stał

_________________
ZEGARKI I PIÓRA.COM - strona o piórach wiecznych i zegarkach (nowości, testy, recenzje, wydarzenia itp.) Zapraszam

Pozwalam sobie odświeżyć wątek, ponieważ od wczoraj mam okazję wypróbować ten atrament "własną osobą" . Odcień jest dobrze nasycony, co w przypadku szarych atramentów nie jest regułą. Zwraca uwagę naprawdę szybkie wysychanie (o czym wspominał Mariusz) i to bez przebijania, nawet na marnej jakości papierze ksero. Przepływ atramentu jest dobry, choć daje się wyczuć nieco suchości. Wcześniej w tym samym piórze miałem zatankowany atrament Sailora (Sorakuen Tea Green), który dawał stalówce lepszy poślizg.
Jedyne, na co można ponarzekać, to cena (35 złotych za 8 nabojów albo ok. 150 zł za butelkę), ale to już stały mankament tej firmy.

_________________
"Nie jestem ja na tyle szalonym, żebym w Dzisiejszych Czasach co mniemał albo i nie mniemał."
W. Gombrowicz

Przepraszam za offtop, ale gdzie Ci się udało go dostać za normalną cenę?

A - choć rzadko piszę na czarno i nie przepadam za atramentami tej barwy - to tytułowy atrament mi się podoba.

Prawie rok temu na e-bayu. Nie pamiętam już ceny, ale nie było strasznie.

_________________
"Nie jestem ja na tyle szalonym, żebym w Dzisiejszych Czasach co mniemał albo i nie mniemał."
W. Gombrowicz

Ja KOBE zamawiałem u cool-japan właśnie na eBay. Obecnie z tego co widzę to 24,5 USD za atrament i 5 USD za wysyłkę.

_________________
ZEGARKI I PIÓRA.COM - strona o piórach wiecznych i zegarkach (nowości, testy, recenzje, wydarzenia itp.) Zapraszam