Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 5 ] 
Autor Wiadomość
  Offline
PostNapisane: piątek, 18 października 2019, 13:22 
Użytkownik

Dołączył(a): sobota, 13 kwietnia 2019, 19:08
Posty: 185
O Sagarisie już było, pisała o nim Nikka, zresztą bardzo pochlebnie. Pióro należy do tych drobnych przedmiotów, które nie od razu przyciągną wzrok, dopiero po bliższym poznaniu może stać się miłym "przydasiem", który ma swój dyskretny urok. Nie jest to owoc pracy kreatora mody piórowej, wygląda raczej na klasyka biurowego, który spokojnie leży na stole i czeka na swoje 5 minut. Piórko, jest raczej drobne i na pierwszy rzut oka można nawet doszukać się podobieństw do Noodler'sa Standarda. Jednak różnice są duże. Waga już nie jest taka "piórkowa", raczej średnia, bo zatankowane i złożone liczy sobie ok. 32 g. Dobrze sprawdza się w działaniu / pisaniu z założoną skuwką. Przynajmniej w mojej męskiej łapie, leży jak ulał. Sekcja być może troszkę chudziutka, ale za to dobrze koresponduje z korpusem. Projektanci zrobili tu łagodny podjazd, jak do garażu :) Ponieważ mam awersję do gwintów występujących w tym miejscu, bądź uskoków tektonicznych (czyt. Pilot MR) - to rozwiązanie leży mi jak miękkie kapcie po biegu maratońskim (biegam :)) Estetyka Sagarisa jest poprawna, wykończenia czapeczki i korpusu mają chromowane kapselki, można się w nich przejrzeć. Klips też niczego sobie, posiada mały resorek, który umożliwia zatknięcie piórka za brzeg kieszeni, nawet grubej marynarki tweedowej. Fakt, że nie jest to resor tramwajowy, regulowany jak np. w Faber - Castell Emotion, ale sprężynuje poprawnie i spełnia swoje zadanie. Wewnątrz konwerter. Zastanawiałem się dlaczego jest taki ciemny? Owszem widać przezeń atramentu poziom, ale jest ciemny jak szyby w limuzynie VIPów. Po jakimś czasie uznałem, że nawet to pasuje, dodaje Sagarisowi odrobinkę patosu i tajemniczości. Zawsze zresztą można go wyrzucić i przejść na zasilanie militarne. Ujęło mnie również to, że piórko ma metalowe gwinty oraz sekcję z tworzywa. Zero poślizgów i tam takich... A co do koloru, to akurat wybrałem brązowy, pewnie kupiłbym czarne, bo większość moich piórów jest czarnych :) Ale akurat na Amazonie w dobrej cenie (180 zł z wysyłką) Sagaris był brązowy. Stalówka M, gładka (nie mylić z miękkością, bo miękka to ona nie jest za bardzo) sprawuje się zadowalająco. Nic nie drapie, można ją porównać do stalówek F-C. To tyle tytułem mini recenzji, może się komuś przyda, a jeśli nie to proszę Adminów o łagodny wymiar kary :)

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

P.S.
Zapomniałem dodać, że paliwo to oczywiście Waterman (dawniej Havana), bo inne nie mogło być, zgodność kolorów :)
Obrazek


Ostatnio edytowano sobota, 18 kwietnia 2020, 22:14 przez Oxford, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
  Offline
PostNapisane: sobota, 19 października 2019, 15:20 
Avatar użytkownika
Użytkownik

Dołączył(a): piątek, 24 lipca 2015, 18:45
Posty: 680
Lokalizacja: ostatni most nad Odrą
Jakoś nigdy nie przekonałem się do piór Sheaffer'a, 3 różne modele przewinęły się przez moje ręce. Dzięki za recenzję! (w ramach podziękowania mogę się podzielić dwoma brązowymi nabojami Sheaffer, bo mi zalegają w szufladzie :)


Góra
 Zobacz profil  
 
  Offline
PostNapisane: sobota, 19 października 2019, 15:47 
Użytkownik

Dołączył(a): sobota, 13 kwietnia 2019, 19:08
Posty: 185
ddntp napisał(a):
Jakoś nigdy nie przekonałem się do piór Sheaffer'a, 3 różne modele przewinęły się przez moje ręce. Dzięki za recenzję! (w ramach podziękowania mogę się podzielić dwoma brązowymi nabojami Sheaffer, bo mi zalegają w szufladzie :)

Dziękuję za propozycję, z mojej strony też zalegają 2 naboje (czarne). Jak wspomniałem, piszę Havaną, czyli konwerter u mnie pracuje ;) A jakie miałeś modele Sheaffera? Bo ciekawi mnie Twoja opinia na temat 300, no i tego Sagarisa?


Góra
 Zobacz profil  
 
  Offline
PostNapisane: sobota, 19 października 2019, 23:33 
Avatar użytkownika
Użytkownik

Dołączył(a): piątek, 24 lipca 2015, 18:45
Posty: 680
Lokalizacja: ostatni most nad Odrą
Miałem staruszka Sheaffer TRZ 40 (kapitalna stalówka, mokra i cieniutko pisząca, był problem z dobraniem konwertera; samo pióro o małej średnicy, poszło do kogoś z drobnymi rękoma), Intensity (przyjemny ciężar, zakręcana skuwka, stalówka całkowicie sztywna, za to gładko pisząca - to wynikało chyba z jej półokrągłej budowy; niestety sekcja była dla mnie za śliska), GC300 leży w szufladzie (używany sporadycznie, stalówka F, dosyć mokra nawet - wolę jednak zakręcane skuwki; prezent od kogoś, kto sprawdza co jakiś czas czy je mam dalej...).


Góra
 Zobacz profil  
 
  Offline
PostNapisane: niedziela, 20 października 2019, 00:15 
Użytkownik

Dołączył(a): sobota, 13 kwietnia 2019, 19:08
Posty: 185
ddntp napisał(a):
Miałem staruszka Sheaffer TRZ 40 (kapitalna stalówka, mokra i cieniutko pisząca, był problem z dobraniem konwertera; samo pióro o małej średnicy, poszło do kogoś z drobnymi rękoma), Intensity (przyjemny ciężar, zakręcana skuwka, stalówka całkowicie sztywna, za to gładko pisząca - to wynikało chyba z jej półokrągłej budowy; niestety sekcja była dla mnie za śliska), GC300 leży w szufladzie (używany sporadycznie, stalówka F, dosyć mokra nawet - wolę jednak zakręcane skuwki; prezent od kogoś, kto sprawdza co jakiś czas czy je mam dalej...).


No to faktycznie trochę przerobiłeś tych piór. Mnie Sagaris podpasował na tyle, że pewnie zostaniemy razem na długo :) .


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 5 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

kraków kuchnie na wymiar
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
phpbb3 1 styles alveo