O matko, to ja czekam na Twoją recenzję i zapisuję sobie linka... chyba już wiem, jaki chcę kalendarz na przyszły rok. Boskie mają te plannery.

_________________
Gutta cavat lapidem non vi sed saepe cadendo...

Mam i ja. O! Mąbel podróżnik, kilka osób miało okazję już go poznać Był też na Festiwalu Kaligrafii, taki z niego gagatek!
Faktycznie, ta stalówka jest czaderska!



Ps. w tle widać EFkę z Pelikana M205 Amethyst. Szczerze, nie spodziewałam się po Pelikanie takiej chudziny!

_________________
North to The Future

Piękno i dobro <3 Gratulacje!

_________________
Gutta cavat lapidem non vi sed saepe cadendo...

Mery i Nikaa = siostry dwieściepięćdziesiątki

_________________

No to będą czworaczki, bo u mnie są 2 braciszkowie
https://images84.fotosik.pl/1013/3879b1 ... 5b3med.jpg

_________________
( ಠ ͟ʖ ಠ )

_________________
North to The Future

Mój świeżutki zakup, to nie pióro co prawda, ale notes z jabłek

Czy ktoś może używał takich notesów? Włoska firma ApPeel. Muszę się przyznać, że nawet nie wiedziałam, że takie są produkowane, trafiłam na niego przypadkiem. Co ciekawe, papier nie jest jednolicie kremowy, tylko ma małe kropeczki - rozumiem , że to pozostałości z tych jabłek.

Nie wiem jeszcze jak ten papier przyjmuje atrament, dam znać jak będę miała chwilę, żeby w spokoju potestować.
Wesołych Świąt dla wszystkich pióromaniaków!
P.S. Notes przetestowany, używałam do notatek atramentów Rohrer&Klinger (Verdigris oraz Scabiosa), Platinum (Blue) oraz Waterman (Florida Blue) i nie mam żadnych uwag, papier z jabłek się sprawdził. Także polecam!

Takie ciekawe kałamarzyki znalazłem na targu staroci. Iskra po Iskra i Kamiński i malutki Dragon.

_________________
Co się waszeć o to pyta!
Maczaj pióro - pisz i kwita!

Karmański!!! Gdybyś chciał się pozbyć, to a chętnie.

_________________
"Kolekcjonerzy mają inną moralność, są jak pszczoły."

Firma istnieje do dzisiaj.
http://karmanski.pl/index.html
Choć już nie produkuje takich "perełek"







zdrówka

_________________
Człowiek z nowymi pomysłami jest wariatem, dopóki nie odniesie sukcesu. Mark Twain

Wiem wiem. Do niedawna jeszcze prowadził ją potomek TEGO Karmańskiego, również Karmański. Teraz firmą zarządza Kremer Polska.
Ja natomiast zbieram przedwojenne wyroby Karmańskiego dla plastyków. Mam sporo szkolnych guziczków akwarelowych, jeden artystyczny, dwie walizki malarskie, trochę kałamarzy i butelek po mediach malarskich... No a tuszu też nie mam. Jeszcze.

_________________
"Kolekcjonerzy mają inną moralność, są jak pszczoły."

Dziękuję, @konis i @PanKleks to kopalnie wiedzy. Co do kałamarzyka, to jak sam nie założę Muzeum, to oczywiście znajdzie miejsce w Bielsko Białej . Deklaruję darowiznę.

_________________
Co się waszeć o to pyta!
Maczaj pióro - pisz i kwita!

Nie no, nie taka była moja intencja... Po prostu: gdybyś chciał się pozbyć, to chętnie odkupię. Tusz też. (Czy Konis mnie słyszy?)

_________________
"Kolekcjonerzy mają inną moralność, są jak pszczoły."

Donoszę uprzejmie, że na alle jest do dostania kałamarz podwójny Iskra i Karmański.. dosyć drogo, alle może można potargować, bo już dłuższy czas wisi to ogłoszenie.
Skądinąd jak przez mgłę pamiętam z dzieciństwa, że w Krakowie przy ul. Skałecznej (4? 6? albo raczej 8?) była w latach 60 firma Karmański robiąca farbki wodne malarskie. Były w takich małych plastikowych pojemniczkach wielkości ok 1/3 pudełka od zapałek... To chyba była ta sama firma...

_________________
( ಠ ͟ʖ ಠ )

Widziałem. Cena jest wzięta z kosmosu.



Ta sama. Taki pojemniczek to tzw. półkostka - sucha akwarela. Robili jeszcze tempery i farby olejne.

_________________
"Kolekcjonerzy mają inną moralność, są jak pszczoły."

Ja pamiętam Karmańskiego na Cybulskiego, w drodze powrotnej z liceum na Salwatorze kupowaliśmy tam z kolegami tempery, akwarele.Był tam fajny klimat fabrycznego składu..Potem do końca lat '90 firma mieściła się na Tatarskiej, w latach 2000 rzuciło ich aż na Księcia Józefa.Tam po raz ostatni kupowałem czerwień kadmową.Kiedy wróciłem rok później, inny najemca powiedział że firma zwinęła żagle.I chyba faktycznie, niedawno jeszcze znalazłem w necie wpis w ewidencji działalności o likwidacji tej zasłużonej dla Krakowa i nie tylko, firmy.Kremer albo wyprzedaje stany magazynowe albo wziął pracowników pod skrzydła razem z nazwą.Sic transit gloria Cracoviae...A Karmański miał dość szeroką ofertę, nie tylko farby ale też kredki, kredy, pastele, zdaje się też przybory dla architektów, linijki itd.

@PanKleks - chyba raczej kostka po prostu. Karmański robił też półkostki kiedyś? Bo współcześnie to chyba tylko pełne są dostępne...

_________________
Trochę człowieka i technika się gubi...

Racja racja: kostka. Półkostek chyba nigdy nie produkowali.

_________________
"Kolekcjonerzy mają inną moralność, są jak pszczoły."

Nieskromnie się chwaląc
powiem, że nabyłem takie oto piórki.
Dwa ptaszyska M150, M200 oraz Sheaffer Military Clip -41` .
Stalówki trochę przytarte ale po papierze po prostu płyną.
I ten ostatni to strzał w dziesiątkę - potrzebował tylko wymiany uszczelek. Teraz śmiga jak nowy.

Brawo, gratulacje

Dzięki
Teraz dopieszczam stalówki

@boody, z Pelikanem jakoś mi nie po drodze, ale Sheaffer suuuper, gratulacje.

_________________
Quid est homo, quod memor es ejus?

@endoor
Dziękuję za odwiedziny
Ja też uważam Sheaffer-ka za najlepszy zakup ostatnich miesięcy.

Dwa nowe pióra i trochę nowych gadżetów. Chyba czas wyprodukować jakiś dłuższy artykuł o firmie Lamy na forum

Poproszę o dokładny opis. To są jakieś edycje specjalne? I co to za książki?



Koniecznie!!! Czekam z niecierpliwością.

_________________
"Kolekcjonerzy mają inną moralność, są jak pszczoły."

No to znów się pochwalę.
Dotarła do mnie dzisiaj paczka a w niej 15 Piórków.
Jeszcze nic z nimi nie robiłem poza kąpielą w myjce.
I ze zdziwienia opadł mi dziób gdy zidentyfikowałem dwa Krywity
i jednego Marabuta .
Oto foto:






Na innych piórkach nie ma żadnych symboli i znaków.
Jedynie stalówki mają sygnaturki.
Może ktoś pomoże mi je zidentyfikować.
Jak doprowadzę je do sprawności, to wrzucę następne fotki

Noo brawo. Piękny połów. A wśród płotek i perełki prawdziwe. Jeden z kolegów forumowych pewnie wzdycha zazdrości, że się echo po Opolu niesie..., ale gratulacje @boody, fajne zdobycze i ta cholerna przyjemność, że się coś odmoczy, coś odmyje, coś odkryje i generalnie jest fajnie

_________________
( ಠ ͟ʖ ಠ )

@MarcinEck masz rację.
Dla mnie największą frajde daje renowacja.
Przy tym naprawdę odpoczywam i się relaksuję.
No i efekt końcowy - czasami bardzo zadowalający a czasami

No to teraz z beczki.
Ledwo rozpakowałem powyższe pióra a tu kolejna paczka .

Dostałem Shefferka tz. takiego grubasa - body średnica 13 mm.
Najmocniej zdezelowana stalówka, co widać na foto.
Korpus dziwnie klejony z dwóch część.
Nie mogę namierzyć modelu.
Oto parę fotek:





A teraz kilka fotek po lekkiej renowacji.
Sprawne, gładko piszące, chociaż stalówka a właściwie to co po niej zostało, spisuje się badzo dobrze.
Na jednej fotce widać transparentne okienko. Niestety woreczek dałem czarny, nie mam silikonowego, przezroczystego.

O! Masz Shearkera Dobrze widzę, że ktoś to piórko przerobił na button fillera?
Moim zdaniem ktoś wykorzystał korpus od vacuum-fillera, pozbył się drucika i ... być może doklejając ten fragment z gwintem (???), oraz biorąc sekcję od wersji dźwigienkowej przerobił piórko w największym rozmiarze (czyli 8) w kolorze Marine Green (wersja druga, bo pierwsza była w ciapki) na lever fillera właśnie. Kod takiego pióra przed operacjami plastycznymi to E8W (E na kolor, W na system napełniania). A ponieważ MSZ nie było Sheafferów z takim systemem napełniania i button filler w USA to autorskie rozwiązanie Parker więc mamy Sharkera Fort Madison na przodku, bo jakby więcej go w tym modelu.

A właśnie: imprint wskazuje Made in USA? A przezierność też ciekawa i na pewno nie ta najbardziej typowa, ale spotykana.

Moim zdaniem Twoje piórko oryginalnie wyglądało tak: KLIK, z tym, że Admiral to nie ta średnica co Twój Premier.

Mogę te zdjęcia wrzucić do grupy na FB? Może zbiorowa mądrość za-kałużowa coś podpowie ...

_________________
My podzieliliśmy się bogami, ale jak oni podzielili się nami?--- Dwie siły potężnieją w świecie intelektu: precyzja i bełkot. Zadanie: nie należy dopuścić do narodzin hybrydy - precyzyjnego bełkotu
W avatarze waran nilowy. Zdjęcie: snapshot.