Trzeba ćwiczyć tzw. "core stability". Najlepiej z dobrym fizjoterapeutą.
Basen - ok, ale trzeba umieć pływać, a nie stać w miejscu i podskakiwać.

_________________
Nec temere, nec timide

Że nie wspomnę, że nie wszystkie kręgosłupowe schorzenia lubią się z pływaniem.

_________________
Kolor różowy to nie zbrodnia.

No właśnie, moje się nie lubi z pływaniem i zostaje tylko mackenzie (szczęśliwie pomaga).

_________________
Quid est homo, quod memor es ejus?

Jest tez coś takiego jak klękosiad. Fajna sprawa, u mnie się sprawdza, ale nie używam go na codzień, bo po pierwsze nie umiem usiedzieć zbyt długo w jednym miejscu, a po drugie nie boli mnie jeszcze kręgosłup.

_________________
Nec temere, nec timide

Nikaa - dzięki, na pewno sprawdzę tego jutuba Oczywiście fizjoterapia najpierw. A pływanie... Hmmm... Chciałbym, ale potrafię tylko w dół

Aż sobie odpaliłam Adriene. Pierwszy dzień z 31 dniowego programu Revolution. A potem 7min Bedtime yoga.
Od razu mi lepiej... Idę spać mniej obolała

herbatnick trzymam kciuki! Ja się jakoś tam unoszę na powierzchni ale nie lubię basenów, yoga wystarczy!

_________________
North to The Future

Pierd**** InPost. #$%*%(*^^(%$#^*$%*^&%)

Czemu ta pieprzona firma jeszcze nie zbankrutowała!?!?!?!?
Paczkę sobie zostawili zamiast w paczkomacie to w jakimś biurze ubezpieczeń, czynnym w takich godzinach, że nie wiem jak odbiorę. I mam na to tylko 48h. Nowy zapis w regulaminie mają i generalnie w czterech literach wszystko.
C U D O W N I E

Pomijam fakt, że z W-wy do W-wy szło to 4 dni!


Nie ma to jak **** z rana.

_________________
North to The Future

Cisz się, że przesyłka gdzieś leży, bo mogła zaginąć, jak ta idąca do mnie. Wysyłający się z nimi spiera a ja na szczęście dostałem zwrot pieniędzy.

InPost i tak jest lepszy niż poczta polska. Jak kiedyś zamawiałem dość często modliszki, to miałem z nimi ciągle problem, bo "żywa" paczka nie może sobie tak po prostu leżeć, a personel PP podchodź do klienta jakby się jeszcze nie skończyła komuna.

_________________
Nec temere, nec timide

Czymże są Wasze zagubione listy, wybite barki, zapalenia płuc, rozbite małżeństwa i przeterminowane wędliny wobec tego, jak ktoś mi na parkingu zarysował furę! Są jedynie pyłkiem kurzu wobec nieskończoności wszechświata!

_________________
"Mężczyzna, który zabił niedźwiedzia, w nagrodę może nie mieszkać ze swoją żoną przez cały tydzień."
.Przysłowia lapońskie

Facebook: https://www.facebook.com/INAHON

O boszzzz.... Żeby tylko zarysował, ale ja tam widzę wgniecenie! Żeby jeszcze Kasia była na miejscu, to by wzięła do swojego spa i może by się dało uratować, a tak, to musisz kupić coś nowego. Nie ma innego wyjścia. Tak mi przykro... Łączę się z Tobą w bólu.
Mimo Twoich niedotrzymanych obietnic. Tak! Pamiętam! I cierpię w milczeniu.

_________________
"Kolekcjonerzy mają inną moralność, są jak pszczoły."

MATKO, co znowu?!

_________________
"Mężczyzna, który zabił niedźwiedzia, w nagrodę może nie mieszkać ze swoją żoną przez cały tydzień."
.Przysłowia lapońskie

Facebook: https://www.facebook.com/INAHON

Walizka.

_________________
"Kolekcjonerzy mają inną moralność, są jak pszczoły."

Zabijcie mnie, najlepiej bezboleśnie...

_________________
"Mężczyzna, który zabił niedźwiedzia, w nagrodę może nie mieszkać ze swoją żoną przez cały tydzień."
.Przysłowia lapońskie

Facebook: https://www.facebook.com/INAHON

Kup sobie nowe, ładniejsze zderzaki:
http://store.arbusa.com/ARB-Deluxe-Bar- ... P3285.aspx
I przestajesz martwić się zarysowaniami.

_________________
Naboje? To coś do karabinu?

Już to koledze chyba pisałem, ale nie ma co dramatyzować. Części do Matiza są tanie.

_________________
no nie wiem...

To już wolałbym jeździć autobusami...

_________________
Naboje? To coś do karabinu?

A tam nie rozpaczajcie wszak jest 1:1
ten (ta !!!!) co zarysował(a) też ma zarysowane.

No chyba, że to był kloeś (kolesiówa) z linku @drEvila

I pewnie uciekł (uciekła), wierzę, że masz AC ;(

Takie zarysowania są niczym w porównaniu do upadku ulubionego pióra stalówką w dół dzięki nieokiełznanej sile grawitacji

Opatentuję kiedyś taki mechanizm zabezpieczający, że jak pióro spada stalówką w dół, to wykrywa to jakiś taki taki "bezwładnik" i automatycznie wysuwa się jakiś bolec, który przejmuje uderzenie.

_________________
Nec temere, nec timide

Fajny pomysł, ale producenci nie będą zainteresowani, bo spadła by sprzedaż części zamiennych i nowych piór. Patrz: "Zderzak Łągiewki"

_________________
Nic, żadnej roboty nie wezmę, nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!

Nooo, szkoda trochę tego zderzaka... Tak jak polskiego grafenu...

_________________
Ziemniaka?

Pióro, które spada stalówką w dół zaświadcza tym o swoim dobrym wyważeniu.

_________________
Naboje? To coś do karabinu?

I o braku uwagi właściciela.

I o sile grawitacji.

_________________
http://mcagnes.blogspot.com

Zamontujcie do każdego pióra kota. Zawsze spadnie na cztery łapy

Arek, racja Chociaż do moich piór, kot montuje się sam

Kromka chleba tez zawsze upada na stronę masła. Gdyby tak zamontować do takiej kromki kota od spodu, to co się stanie gdy spadną?

_________________
Rzuć mnie wilkom na pożarcie a wrócę dowodząc watahą.

Kota zawsze na łapy, kromka zawsze na masło....zaczną się obracać w nieskończoność

Róbie klapsznity to nigdy nie spadną na masło.