Mnie zdjęcia Akszugora przywodzą nieodparcie na myśl....zespół Kiss

Dex, na potrzeby czego robione były te fotki? Mnóstwo pracy tam włożyliście by uzyskać właściwy efekt.

_________________
Lepiej piórem pisać bzdury, niż mądrości z klawiatury.

Fotki robione były bez szczególnej potrzeby. Kolega chciał poćwiczyć fotografowanie z pirotechniką a koleżanka trenowała makijaż ekstremalny. Całość przygotowań to kilka godzin. Poszło sporo ładunków dymnych i różnej pirotechniki. Trochę to było męczące ale zabawa przednia.

_________________
Rzuć mnie wilkom na pożarcie a wrócę dowodząc watahą.

Wstałem dziś o 6 rano, żeby wypuścić kundla a na południowo-zachodniej części nieba było to.



Takie wielkie, że nie mieściło się w kadrze, więc musiałem to podzielić na trzy części.
Najbardziej kolorowa było zachodnia część.

zdrówka

_________________
Człowiek z nowymi pomysłami jest wariatem, dopóki nie odniesie sukcesu. Mark Twain

_________________
Rzuć mnie wilkom na pożarcie a wrócę dowodząc watahą.

To Zagadka jest?

_________________
one day I will be gone to lead another life

_________________
Warto sprawdzić -->
To już koniec mojego listu. Mam nadzieję, że szybko odpiszesz i powiesz, co o tym sądzisz.

Mój przedwczorajszy widok z wschodniego okna.

Wiem, mam brudną matrycę. I zdjęcie w ogóle średnie.

_________________
Powieki Bodhidharmy. Kolorowy świat herbaty
Atramentopedia. Każdy atrament ma swojego kleksa.
Pencyklopedia. Encyklopedia piór wiecznych

W ramach chwili przerwy w pracy, zainspirowana wątkiem na FPN dotyczącym konieczności zakupu nowego aparatu w celu robienia zdjęć makro (człowiek narzeka, że nie może swoim coolpixem zrobić ładnego zbliżenia piór), postanowiłam na próbę cyknąć coś telefonem. Tak, żeby tylko zobaczyć, czy da się bez wypasionego sprzętu zrobić przyzwoitą fotkę.

Wyniki przedstawiam Wam do oceny.
Zdjęcia zmniejszyłam, żeby się nie ładowały latami, po zmniejszeniu zostały delikatnie wyostrzone. Innej obróbki brak.

1. całe zdjęcie


2. wykadrowane

_________________
Trochę człowieka i technika się gubi...

Bardzo ładne i "czytelne" zdjęcia, nie widzę w nich problemu.

_________________
Pozdrowienia
Pola
https://www.facebook.com/polavespercollages

I świenie wyszło. Da się bez mega obiektywu ?
Nooo Ewa to teraz (w wolnej chwili) poproszę o fotki do Penopedii

_________________
Rzuć mnie wilkom na pożarcie a wrócę dowodząc watahą.

Ciut "inne" foto.

_________________
Rzuć mnie wilkom na pożarcie a wrócę dowodząc watahą.

W moim ogródku, pod sosenkami, jak co roku, pojawiły się maślaki.






Jeden nawet wyrósł nad podziw.

zdrówka

_________________
Człowiek z nowymi pomysłami jest wariatem, dopóki nie odniesie sukcesu. Mark Twain

Konis, ostatni maślak z różowym "ryjkiem" jest najfajniejszy Nie będziesz go suszył ?

_________________
Rzuć mnie wilkom na pożarcie a wrócę dowodząc watahą.

Ten ostatni maślak strasznie włochaty!

_________________
Trochę człowieka i technika się gubi...

te maślaki wymagają tylko miziania, suszenie im nie służy...

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem

No tak, kroplówka albo balsamowanie. Lepiej zostać przy mizianiu.

_________________
Piotr

Urlop mijał mi w Szczawnicy. To stare uzdrowiski. Zaniedbane, brudne, rozlatujące się, bez doatacji. Tak było do roku 2005, kiedy to oddano budynki sanatoryjne w ręce spadkobierców byłych właścicieli.
No nic. Chciałem przedstawić kilka fotek tej miejscowości tam, gdzie już remont nastąpił.

Ujęcie wody Magdalena. Wcześniej to był betonowy krąg z lat 70 tych.


Pijalnia wody. Podniesiona o jedno piętro i odbudowana zgodnie z planami z lat 20 stych:

Willa Zdrojowa:




Zdrój Waleryj (w trakcie remontu)


Zdrój Szymon czeka na swoją kolej. Tu widoczne resztki budynku z tat 30 stych i obudowa z lat 70 tych.


Przez centrum płynie znów (wcześniej puszczony w rurach pod chodnikiem) strumyk:


Odbudowane schody główne do Inhalatorium. Po 1945 roku, zostały rozebrane a materiał użyto .. diabli wiedzą gdzie. Tu jeszcze nie zainstalowano fontanny we wnęce


Nad pijalnią wód mineralnych, umieszczono odgrzebany, stary szyld, jaki zawisł tu w latach 20 stych. Po minimalnej konserwacji wrócił na miejsce, tak samo jak i kolorowe szyby nad drzwiami:


A to, to odnowiona fasada budynku pijalni:


W Parku Górnym, między odnowionymi alejkami i ogromnymi dającymi cień modrzewiami i innymi mniejszymi iglakami, wznosi się odbudowany wg starych zdjęć dworek. Tu, partia niższa, czyli Jazz Club.


Sam Jazz Club i cały Dworzec wg nomenklatury Szczawnickiej, znajduje się "Pod Modrzejewską". To zarówno od modrzewi jak i samej Modrzejewskiej. Przed wejściem wisi oryginalna, odrestaurowana tabliaca.
Tablicę malował Alphons Mucha.



Jazz Club dziś obfotografowałem dokładnie. Wnętrze jest ciemne a do srodka wpada strumieniami przez wysokie okna wiele światła. Wnętrze jest utrzymane w kolorach czerni, bordo i złota. Całość wyposażenia jest w pełni zgodna z tym, co stało tu w latach 20 stych. Wszystko odtworzono z dbałością o detale. Oczywiście nie zapomniano o unowocześnieniu sceny i nagłośnienia.
Oto i zdjęcia przepięknego (moim zdaniem wnętrza).
Sala ogólna

Stoliki i scena:








Poniżej coś co pod koniec lat 90 tych zniknęło prawie ze Szczawnicy. Szyldy oznaczeń domów. Kiedyś (wiek temu), Szczawnica ciągnęła się jak każda wieś, przy głównej i jedynej wtedy ulicy. Od Szczawnicy niżnej aż do Uzdrowiska. Innych domów nie było. Dopiero potem wieś rozrastała się na boki.
Gdy prym wiodła główna ulica, łatwo było domy oznaczyć. Numeracja raczej nie wchodziła w grę. Ludność była nie piśmienna. Józef Szalay wpadł na pomysł by przypisać piktogramy. Do pędzla i desek siadł on sam i kilku znanych artystów jakcy akurat gościli w Szczawnicy. Powstały szyldy wielkości około metr długości przedstawiające różne rysunki. Mamy więc Pod Sroką, Pod Tygrysem, Pod Czarnym Kotem, Pod Kołem, Pod Okiem, Pod Wędrowcem, Pod Kucykiem, Pod Sercem itp... Szyldy zostały zawieszone nad drzwiami każdego domu.
Napływ turystów z niemiec w latach 90tych i ich zainteresowanie tymi już wiekowymi malowidłam (umieszczenie ich nad wejściem pod balkonami spraawił że zachowały się w idealnym stanie), spowodował nagminne ich sprzedawanie. W ostatniej chwili burmistrz zakazał sprzedaży szyldów. To co zostało, zgromadzono w muzeum miejskim. Na miejsce oryginalnych i sprzedanych szyldów trafiły wierne kopie.


Dawna część wystawowa pijalni wód. Obecnie restauracyjka z kuchnią francuską. Pyszną.


Wybudowany pasaż spacerowy przy Grajcarku - dopływ Dunajca:

_________________
Rzuć mnie wilkom na pożarcie a wrócę dowodząc watahą.

widzę, że się duuużo zmieniło, od kiedy parę lat temu jeździłem tam na nartach... to miejsce zasługuje na to, jest bardzo urokliwe, a było okropnie zaniedbane...

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem

Ładne zdjęcia. Bardzo ładne miejsce. Szacunek dla nowych właścicieli. Dzięki Dex za fotorelację.

_________________
My podzieliliśmy się bogami, ale jak oni podzielili się nami?--- Dwie siły potężnieją w świecie intelektu: precyzja i bełkot. Zadanie: nie należy dopuścić do narodzin hybrydy - precyzyjnego bełkotu
W avatarze waran nilowy. Zdjęcie: snapshot.

Klub ze szpilek wyrywa! Ale tam jest klimat! Pewnie koncerty na żywo i widownia i ten klimat i wino i Jazz! Cudo! Cudo wybudowali.

_________________
one day I will be gone to lead another life

Matko, jakie tam dziadostwo kiedyś było.. a tu proszę, aż się serce wyrywa na te koncerty, czy po prostu zwyczajnie posiedzieć z lampką czegoś odpowiedniego.. eh. Kontrabas w tle

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem

Głęboki PRL z domieszką CCCP i PGR a teraz widzę że miasteczko ożyło. Czyli plan na wrzesień to Szczawnica? Muszę tam być. Ktoś z forum mieszka w okolicy? Można by sięspotkać w scenerii jesiennej.

_________________
one day I will be gone to lead another life

A jutro, Leszku, zlot samochodów rodem z PRL-u.

_________________
Powieki Bodhidharmy. Kolorowy świat herbaty
Atramentopedia. Każdy atrament ma swojego kleksa.
Pencyklopedia. Encyklopedia piór wiecznych

U mnie też latało ... I przysiadło ...

_________________
Warto sprawdzić -->
To już koniec mojego listu. Mam nadzieję, że szybko odpiszesz i powiesz, co o tym sądzisz.

Nieznośna lekkość bytu powinna była być o motylkach MSZ ...

_________________
My podzieliliśmy się bogami, ale jak oni podzielili się nami?--- Dwie siły potężnieją w świecie intelektu: precyzja i bełkot. Zadanie: nie należy dopuścić do narodzin hybrydy - precyzyjnego bełkotu
W avatarze waran nilowy. Zdjęcie: snapshot.

Einmal ist Keinmal:)

_________________
Warto sprawdzić -->
To już koniec mojego listu. Mam nadzieję, że szybko odpiszesz i powiesz, co o tym sądzisz.

Piękne są dzienne motylki, ale ja, zdeklarowany "nocy Marek", wolę motylki nocne.
Oto taka pięknisia.

Czy te oczy mogą kłamać ? ...

Ona serce może złamać, itp...

Ostatnie czułe słówka....

No to lecę. Pa!


zdrówka

_________________
Człowiek z nowymi pomysłami jest wariatem, dopóki nie odniesie sukcesu. Mark Twain

Ta ćma to z wybiegu mody plażowej? Jejku, a te czułki-drabinki! Niesamowite! Imponujące zdjęcia, gratuluję.

_________________
Warto sprawdzić -->
To już koniec mojego listu. Mam nadzieję, że szybko odpiszesz i powiesz, co o tym sądzisz.

Byłem nad morzem

Wschód słońca w Sopocie



Hel


Gdynia


Zachód słońca w Gdańsku

_________________