Piątek ok.17.00

Jestem cały piątek, całą sobotę i całą niedzielę Godziny obojętne.

_________________
Ziemniaka?

Sobota od 11:07 (+ dojazd do MCSM ), pociąg powrotny mam o północy (jak Kopciuszek ).

Melduje się w piątek ok. 12.00-13.00

U mnie cały czas się waży, czy dam radę. Jeśli będę to w sobotę przed południem

Och, zazdroszczę Wam tego spotkania szczególnie, gdy wspominam pierwsze w Dłutówku i w Wieliczce. Niezapomniane!

_________________
Warto sprawdzić -->
To już koniec mojego listu. Mam nadzieję, że szybko odpiszesz i powiesz, co o tym sądzisz.

Będę w piątek, jakoś najpóźniej koło 15-tej się postaram zjechać...

_________________
Trochę człowieka i technika się gubi...

Eee, nie widzę swojego wpisu.. chyba nieprzytomna byłam jak pisałam. Do Torunia zjeżdżam w piątek po 14 i po zameldowaniu się w hostelu mam czas na spotkania, pogaduchy i jedzenie w miłym towarzystwie. W sobotę natomiast będę Was szukać po 19 (wcześniej się konferencjuję ).

Koszt wyjdzie ok 60 zł na osobę.

Organizacja czegokolwiek w MCSM. Drugi rok z rzędu. Lubię ich bo są sympatyczni, ale za każdym razem coś się dzieje. Nie mogę doczekać się soboty.

A co do piątku - czy knajpa meksykańska może być? Bo tak sobie myślę, że wypadałoby coś zarezerwować, coby się nie błąkać po starówce.

_________________
Kolor różowy to nie zbrodnia.

Podobno Luizjana jest jakaś magiczna - ale to zdaję się na torunian Gdziekolwiek, byle z Wami

HA! Meksyk jest po drugiej stronie ulicy. Ale ja osobiście nie lubię Luizjany, ciutkę przerost formy nad treścią. Burgery itd lepsze gdzie indziej, a stek... no cóż, na tym akurat się nie znam, dla mnie to tylko kawał mięcha. I też znam miejsce, gdzie smakowało mi bardziej.

_________________
Kolor różowy to nie zbrodnia.

Polegam na Tobie zatem, bo Luizjanę znam tylko z opowieści

Byle razem. Mięcho mile widziane

A o której się spotykamy? Bo gdzie to zaraz Wam powiem... Ale o której? Nie wiem, gdzie kto śpi...

_________________
Kolor różowy to nie zbrodnia.

Ja jestem na Starym Mieście w hostelu. Jak narazie najpóźniejszy dojazd mamy koło 17, to może 18, czy wolicie jeszcze później?

Jestem za 18:00

_________________
Ziemniaka?

Mi pasuje każda. Powiedz tylko kiedy a zjewie sie

Klopotek w takim razie z meksykanska. Maja duza grupe na 18 I bedzie dlugi czas oczekiwania... na razie zrobilam na 17 ale nie ma klopotu z odwolaniem.

_________________
Kolor różowy to nie zbrodnia.

a o której się widzimy w sobotę?

Od 9? 10? tak, żeby zwlec się z wyrka, narysować twarz (ci co muszą) i na spokojnie po śniadanku. Bez spiny. Ok 15 ognisko.

_________________
Kolor różowy to nie zbrodnia.

Hmm, to nie załapałam, że przed ogniskiem też się widzimy, pogoda piękna się szykuje i myślałam o spacerze po starówce, bo nigdy Torunia nie zwiedzałam...

A na niedzielę zostajecie, czy wracacie do Warszawy?

_________________
Kolor różowy to nie zbrodnia.

No mieliśmy wracać po śniadaniu w niedzielę, ale najwyżej wtedy sobie jeszcze pozwiedzamy. Tak czy siak do zobaczenia

Witam wszystkich,
o której i gdzie można się spotkać z Wami w sobotę?
Jestem z Torunia i chciałbym wpaść chociaż na chwilę.

Wygląda na to, że od ok 10 będziemy na miejscu.

_________________
Kolor różowy to nie zbrodnia.

No to fajnie.
A gdzie dokładnie? Na Pelikan hubie coś słyszałem o Młynie, ale nie wiem w którym miejscu.

MCSM koło Młyna. (Patrz pierwszy post... )

_________________
Kolor różowy to nie zbrodnia.

Pierwsi zlotowicze już w Toruniu:

_________________
Rzuć mnie wilkom na pożarcie a wrócę dowodząc watahą.

Po robocie ładuję się w auto i przyjeżdżam

I niepotrzebnie się śpieszyłem...