(...)
piornick: Bardzo ciekawy temat, prawie tak ciekawy jak rozstrzygnięcie kwestii czy Legacy z zablokowanym ale widocznym pokrętłem touchdown'a i wyposażony w konwerter, był modelem przejściowym, w którym - i tu "hipotetyzujemy" - wykorzystywano nadmiarowe korpusy od rollerball'ów z linii Legacy "I", czy też to jakieś...."czary"
Inahon: Nasamprzód był pełnoprawny Legacy z pokrętłem i touchdown'em, później z pokrętłem udającym pokrętło i konwerterem - by na końcu pozostać Legacy z konwerterem bez widocznego pokrętła...
piornick: Po raz setny proszę Cię zatem byś to jakoś udokumentował i przedstawił materiały to potwierdzające, a potem.... łaskawie "odszczekał" wszystkie swoje epitety w rodzaju "składak", które kierowałeś pod adresem moich biednych piór!
Inahon: Jak mam to udokumentować? Mam katalog, gdzie raz jest taka wersja Legacy - a raz inna. To wszystko...
Natomiast Twoje pióra/składaki drogi Pierniczku nie różnią się tylko tym pokrętłem, prawda?
piornick: Tylko pokrętłem! O czym Ty mówisz teraz do mnie?
Pokaż łaskawie jakiś skan z katalogu. Ciekawe jak ze zdjęcia można poznać że pokrętło t-d jest nieruchome, hę?
Inahon: Przecież te Twoje składaki miały wszystko od czapy! Skuwka pozłacana, sekcja rodowana...?!
piornick: Od kiedy kupiłem u Ciebie właściwe stalówki, wszystko gra, więc pozostała kwestia tego pokrętła, a skoro twierdzisz że takie pióra były, to teraz całość jest zgodna, tylko daj ten katalog, w sensie że pokaż
Inahon: Jezuuuu...zaraz...idę szukać...czekaj grzecznie...nie wiem, czy znajdę...