Dzięki za dobre słowo Inahon Poniżej rzeczona reklama. Data jest w górnej części (data wydania gazety) i na dole przy info o prawach autorskich.

_________________
Dwie siły potężnieją w świecie intelektu: precyzja i bełkot. Zadanie: nie należy dopuścić do narodzin hybrydy - precyzyjnego bełkotu
W avatarze waran nilowy. Zdjęcie: snapshot. Wykorzystane za zgodą.

Oooo, Admiral... Ech...

_________________
Pozdrowienia
Pola
https://www.facebook.com/polavespercollages

A czytałaś wyżej, info od Jim-a?

_________________
Dwie siły potężnieją w świecie intelektu: precyzja i bełkot. Zadanie: nie należy dopuścić do narodzin hybrydy - precyzyjnego bełkotu
W avatarze waran nilowy. Zdjęcie: snapshot. Wykorzystane za zgodą.

Ależ oczywiście. Jednak ja nigdy nie byłam pewna tego właśnie Admirala, stąd westchnienie.
Świetne opracowanie by the way...
Uznanie moje!

_________________
Pozdrowienia
Pola
https://www.facebook.com/polavespercollages

Ha - podejrzewam, że Inky miał rację pisząc kiedyś, że Wire Bandy ze stalówką otwartą Feather Touch służyły "upłynnieniu" zapasu stalówek pozostałych po starszych typach piór.
CezaryF
PS - czy to już ostatnia reklama gdzie widać otwarte Feather Touch - czy widziałeś późniejszą?

_________________

Wydaje się, że w 1948 i 1949 dwukolorowe otwarte stalówki jeszcze są reklamowane. Pióra to Tuckaway, Admiral i Statesman. Czy to jest stalówka FT? Fizycznie nie mam żadnej z tych reklam ale nawet przy oryginale trudno jest zwykle takie szczegóły zobaczyć "na 100%".

Być może była to po prostu taka stalówka:



Rzeczone reklamy z 1948 i 1949

_________________
Dwie siły potężnieją w świecie intelektu: precyzja i bełkot. Zadanie: nie należy dopuścić do narodzin hybrydy - precyzyjnego bełkotu
W avatarze waran nilowy. Zdjęcie: snapshot. Wykorzystane za zgodą.

Te późne FT raczej już bez numeracji. W piórach Tucky i Statesman mają inne wymiary niż wcześniejsze FT. Są znacznie szersze. Tylko w Admiralach mają wymiary zbliżone do wcześniejszych - numerowanych "5".
CezaryF

_________________

Jak się kiedyś złoży, to chętnie zobaczę więcej delikwentów
To (wire-bandy) jest kurczę, swoją drogą, pomysł na ciekawą kolekcję

_________________
Dwie siły potężnieją w świecie intelektu: precyzja i bełkot. Zadanie: nie należy dopuścić do narodzin hybrydy - precyzyjnego bełkotu
W avatarze waran nilowy. Zdjęcie: snapshot. Wykorzystane za zgodą.

Taaa... kiedyś nawet rozpocząłem taką, ale w związku z zainteresowaniem, część się rozeszła.

_________________
Rzuć mnie wilkom na pożarcie a wrócę dowodząc watahą.

Był 1946, to jeszcze 1948 dla potwierdzenia tego co widać na reklamach. Przy okazji, charakterystyczny kształt ołówka Fineline no i Stratowriter. Jak widać, Admiral jak najbardziej tak.

_________________
Dwie siły potężnieją w świecie intelektu: precyzja i bełkot. Zadanie: nie należy dopuścić do narodzin hybrydy - precyzyjnego bełkotu
W avatarze waran nilowy. Zdjęcie: snapshot. Wykorzystane za zgodą.

Uzupełniając powyższy post 29 czerwca i w kontekście nie-celuloidowych Admirałów z końca lat 40-tych, tych Admirałów, które są "wire-bandami", ale nie chcą być Craftsmanami ... gdyż mają fabrycznie stalówkę FeatherTouch. Ta sztuka poniżej ma imprint 500 (kod cenowy) i naklejkę z oznaczeniem modelu. Kody cenowe miały w tym czasie już wychodzić z użycia, ale do kiedy jeszcze były? Datowanie sprzedawcy budzi wątpliwości.

I rzeczone zdjęcia z PaytonStreet, na razie na gorąco:






Plus, bonusowo: najmniejsza na świecie kolekcja Sheaffer-ów "wire-bandów" ... z Admiralem w roli głównej, takim jak pokazany na reklamie z 1947 roku powyżej.

_________________
Dwie siły potężnieją w świecie intelektu: precyzja i bełkot. Zadanie: nie należy dopuścić do narodzin hybrydy - precyzyjnego bełkotu
W avatarze waran nilowy. Zdjęcie: snapshot. Wykorzystane za zgodą.