Przedstawiam test atramentu J. Herbin 1670 Rouge Hematite o pięknym czerwonym kolorze okraszonym drobinkami brokatu. Atramentem pisze się dobrze, choć czasem wyczuwam delikatną suchość. Wadą jest bardzo długie wysychanie. W niektórych piórach z gorszym przepływem atrament może je zapchać, zaschnąć czy też chwilowo przytkać pióro. Piękno nie zawsze oznacza funkcjonalność. Dla odważnych…



Producent: J. Herbin 1670

Seria, kolor: Rouge Hematite

Pióro: Waterman Hemisphere „F”

Papier: Image Volume (gramatura 80 g / m2)

Parametry techniczne:

Przepływ: dobry

Lepkość: dobra

Przebijanie: niezauważalne

Cieniowanie: zauważalne

Strzępienie: niezauważalne

Nasycenie: bardzo dobre


Kleks rozmazany stalówką



Maźnięcie wacikiem



Kreski



Odporność na wodę [klasa B]



Czas wysychania



Kleks na chusteczce higienicznej



Chromatografia



Próbka tekstu na papierze ksero



Próbka pisma w zeszycie Oxford A5 (gramatura 90 g / m2)



Próbka pisma w zeszycie Rhodia No 16 (gramatura 90 g / m2)



Próbka pisma na karcie Clairefontaine (gramatura 120 g / m2)





Paleta odcieni (pobranych z 7 punktów kleksa)

_________________
Powieki Bodhidharmy. Kolorowy świat herbaty
Atramentopedia. Każdy atrament ma swojego kleksa.
Pencyklopedia. Encyklopedia piór wiecznych

Jaka fajna nasycona czerwień Nawet te farfocle nie przeszkadzają Bardzo ciekawa rozpiętość kolorów w tym Herbin'ku. Chyba pierwszy brokatowy, który mi się spodobał.

Fajna czerwień, gdyby nie te złote fusy, to nawet by się nadawała do pisania

Mnie zadowoliłaby większa ilość złotych drobinek. Szkoda, że do piór wiecznych się nie nadaje, ale od czego są maczanki?

_________________
Warto sprawdzić -->
To już koniec mojego listu. Mam nadzieję, że szybko odpiszesz i powiesz, co o tym sądzisz.

_________________
Powieki Bodhidharmy. Kolorowy świat herbaty
Atramentopedia. Każdy atrament ma swojego kleksa.
Pencyklopedia. Encyklopedia piór wiecznych